Upadłość konsumencka: kiedy upadły może zaciągać zobowiązania

Gdy mamy do czynienia z powstaniem znacznego dalszego zadłużenia po ogłoszeniu upadłości, literalna wykładnia przepisów może prowadzić do istotnego pokrzywdzenia wierzycieli upadłego, którym roszczenia przysługiwały przed jej ogłoszeniem.

Publikacja: 25.01.2017 05:10

Upadłość konsumencka: kiedy upadły może zaciągać zobowiązania

Foto: 123RF

Po wprowadzeniu 1 stycznia 2016 r. nowych przepisów o upadłości konsumenckiej stała się ona instytucją prawną coraz częściej wykorzystywaną w obrocie gospodarczym. Tylko w 2016 roku sądy upadłościowe ogłosiły ponad 5000 upadłości konsumenckich. Dla porównania, w 2015 roku liczba ogłoszonych upadłości konsumenckich wynosiła 2112, czyli ponad dwukrotnie mniej. Upadłość konsumencka daje osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, szansę na umorzenie zadłużenia, i w konsekwencji na znaczną poprawę ogólnej sytuacji życiowej. Większość osób, wobec których ogłoszono upadłość konsumencką, zdaje sobie sprawę z tego, że otwarcie postępowania upadłościowego jest przywilejem, stąd takie osoby współpracują z ustanowionymi dla nich syndykami i stosują się do ich instrukcji.

Upadły może zaciągać zobowiązania

Wśród tak dużej liczby upadłości konsumenckich siłą rzeczy zdarzają się również nierzetelni dłużnicy, którzy chcą skorzystać z procedury upadłości konsumenckiej wyłączenie po to, aby tymczasowo uchronić się przed wierzycielami. Po ogłoszeniu upadłości ich majątek wchodzi do masy upadłości, a oni sami starają się wówczas zwiększać swoje zadłużenie, niejednokrotnie zaciągając kredyty w znacznych kwotach. Otwarcie postępowania upadłościowego wobec osoby fizycznej nie pociąga za sobą ubezwłasnowolnienia ani ograniczenia w zdolności do czynności prawnych. Upadły może zatem w świetle prawa w dalszym ciągu zaciągać zobowiązania. Artykuł 77 ust. 1 ustawy z 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 2171 ze zm.; dalej: p.u.) przewiduje, że czynności prawne upadłego dotyczące mienia wchodzącego do masy upadłości są nieważne. Zaciąganie zobowiązań nie jest jednak czynnością dotyczącą mienia wchodzącego w skład upadłości, gdyż zobowiązanie powstałe po otwarciu postępowania upadłościowego nie wchodzi do masy upadłości. Należy w tym miejscu przypomnieć, że pasywa w ogóle nie wchodzą do masy upadłości.

Przepisy wprowadzają ograniczenie zaciągania zobowiązań przez upadłego przewidziane w art. 49118 p.u., ale dopiero w okresie wykonywania planu spłaty. Plan spłaty jest natomiast etapem postępowania występującym po wykonaniu ostatecznego podziału masy upadłości, czyli po wydaniu wszystkich istotnych aktywów wierzycielom (art. 49114 p.u.).

W konsekwencji, w toku postępowania upadłościowego syndyk, wierzyciel lub jego pełnomocnik mogą mieć wątpliwości, gdzie w kolejce do spłaty jest usytuowany wierzyciel z wierzytelności z czynności upadłego wykonanej po ogłoszeniu upadłości.

Inne niż koszty postępowania

Czy zadłużanie powstałe w trakcie upadłości jest uprzywilejowane wobec zadłużenia sprzed ogłoszenia upadłości?

Zgodnie z art. 343 ust 1. p.u., z masy upadłości zaspokaja się w pierwszej kolejności koszty postępowania, a jeżeli fundusze masy upadłości na to pozwalają – również inne zobowiązania masy upadłości. Ustęp 2. powołanego przepisu definiuje „inne zobowiązania masy upadłości" jako wszystkie niewymienione w ust. 1 zobowiązania masy upadłości powstałe po ogłoszeniu upadłości, czyli zobowiązania inne niż koszty postępowania.

Literalna wykładnia przepisów prowadzi zatem do wniosku, że wierzyciele, których roszczenia powstały po dacie otwarcia postępowania upadłościowego, są w sytuacji uprzywilejowanej względem tych wierzycieli, których roszczenia przysługiwały jeszcze przed otwarciem postępowania upadłościowego. W sytuacji, gdy mamy do czynienia z powstaniem znacznego dalszego zadłużenia po ogłoszeniu upadłości, literalna wykładnia przepisów może prowadzić do istotnego pokrzywdzenia wierzycieli upadłego, którym roszczenia przysługiwały przed ogłoszeniem upadłości. Za taką interpretacją dodatkowo przemawia fakt, że pojęcie masy upadłości jest instytucją występującą tylko w prawie upadłościowym, a nie została uregulowana w kodeksie cywilnym. Masa upadłości nie ma podmiotowości prawnej ani nie może być odrębnym podmiotem praw i obowiązków. W analogicznym tonie wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z 22 października 2009 r. (III CZP 73/19), w której uznał, że do kosztów postępowania wchodzą podatki powstałe w czasie postępowania upadłościowego.

Jednocześnie, taka interpretacja może prowadzić do istotnych nadużyć i być sprzeczna z interpretacją systemową wewnętrzną, zgodnie z którą z masy upadłości powinni być zaspokajani wszyscy wierzyciele (których wierzytelności znajdują się w tej samej kategorii zaspokojenia), w równym stopniu.

Zdaniem autora

Mateusz Nowak radca prawny, doradca podatkowy, doradca restrukturyzacyjny www.legalview.pl

O ustalaniu kolejności wypowie się sąd

Niewątpliwie wkrótce doczekamy się co najmniej jednego wyroku Sądu Najwyższego w zakresie ustalenia kolejności zaspokajania wierzycieli upadłego co do wierzytelności powstałych po ogłoszeniu upadłości. Wynika to z prostego faktu, że interpretacja tego przepisu ma kluczowy wpływ na konkretny podział środków finansowych a jego literalna interpretacja może spowodować brak jakiegokolwiek zaspokojenia wierzycieli upadłego nawet w sytuacji, gdy masę upadłości stanowi majątek stosunkowo znacznej wartości.

Przedmiotowe przepisy od strony wykładni literalnej nie powinny budzić większych wątpliwości. Inaczej jest jednak w świetle wykładni systemowych (wewnętrznej i zewnętrznej). Regulacje te wymagają szybkiego doprecyzowania, w ten sposób, żeby przynajmniej ograniczyć możliwość zaspokajania się z masy upadłości w przypadku nieautoryzowanego przez sąd lub syndyka zaciągania zobowiązań przez upadłego.

Po wprowadzeniu 1 stycznia 2016 r. nowych przepisów o upadłości konsumenckiej stała się ona instytucją prawną coraz częściej wykorzystywaną w obrocie gospodarczym. Tylko w 2016 roku sądy upadłościowe ogłosiły ponad 5000 upadłości konsumenckich. Dla porównania, w 2015 roku liczba ogłoszonych upadłości konsumenckich wynosiła 2112, czyli ponad dwukrotnie mniej. Upadłość konsumencka daje osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, szansę na umorzenie zadłużenia, i w konsekwencji na znaczną poprawę ogólnej sytuacji życiowej. Większość osób, wobec których ogłoszono upadłość konsumencką, zdaje sobie sprawę z tego, że otwarcie postępowania upadłościowego jest przywilejem, stąd takie osoby współpracują z ustanowionymi dla nich syndykami i stosują się do ich instrukcji.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
Ministerstwo wydało ważny komunikat. Chodzi o studia online
Nieruchomości
Więcej drewna i mniejsze odległości między budynkami? Zmiany w prawie budowlanym
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Spadki i darowizny
Prawo użytkownika czy spadkobiercy? SN o odmowie przedłużenia użytkowania wieczystego
Sądy i trybunały
Jest data wyroku w sprawie Prezydenta. Obywatel zarzuca mu łamanie Konstytucji