Z badania IBRiS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej” wynika, że Polacy nie są skłonni zaakceptować sytuacji, w której prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, dążąc do zakończenia wojny, musiałby iść na ustępstwa względem Rosji.
Sondaż: Kto nie chce ustępstw wobec Putina?
Tak wskazuje 50,5 proc. respondentów, przeciwną opinię prezentuje tylko 37,4 proc., a nie ma zdania – 12,2 proc. W grupie osób, które uważają, że ustępstwa nie są dobrą drogą dla Ukraińców, dominują wyborcy obozu rządzącego (77 proc.), z kolei akceptują je niegłosujący (57 proc.).
Twardą postawę prezydenta Zełenskiego wspierają przeważnie kobiety (55 proc.), pięćdziesięciolatkowie (74 proc.), mieszkańcy średnich miast (62 proc.), osoby z wykształceniem podstawowym lub zasadniczym zawodowym (59 proc.). Informacje o sytuacji w kraju i na świecie głównie czerpią oni z prasy drukowanej i tygodników (75 proc.), kanałów informacyjnych TVN24 (74 proc.) i TVP Info (73 proc.).
Wyborcy Konfederacji uważają, że Ukraina ma ustąpić Rosji
W grupie, która uważa, że Ukraina, negocjując z Rosją zakończenie wojny, powinna iść na ustępstwa względem rosyjskiego dyktatora, dominują osoby, które w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowały na Konfederację (61 proc.), trzydziestolatkowie (73 proc.), mieszkańcy małych miast (50 proc.), z wykształceniem średnim (47 proc.), które informacje czerpią głównie z TV Republika (55 proc.).