Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego Ukraina odrzuca żądania Władimira Putina?
- Jakie były plany Ukrainy dotyczące zakupu broni z USA przed szczytem?
- Jakie zmiany zaszły jeśli chodzi o stanowisko Donalda Trumpa wobec zawieszenia broni na Ukrainie?
- Dlaczego Ukraina nie chce rozstrzygać kwestii terytorialnych przed negocjacjami ws. porozumienia pokojowego?
Z dokumentu wynika, że Ukraina już przed szczytem planowała zakup broni w USA wartej ok. 100 mld dolarów ze środków, przekazanych jej przez europejskich partnerów. Zakup ten miał być elementem starań Ukrainy o amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa po zawarciu przez Kijów porozumienia pokojowego z Rosją. Po rozmowach w Białym Domu Zełenski ogłosił, że Ukraina kupi w USA broń wartą 90 mld dolarów – z wypowiedzi prezydenta Ukrainy wynika, że mają to być głównie samoloty i zestawy obrony przeciwlotniczej.
W dokumencie opisanym przez „Financial Times” Ukraina pisze też o propozycji umowy wartej 50 mld dolarów na produkcję przez USA dronów we współpracy z ukraińskimi firmami. O eksporcie dronów do USA Zełenski również mówił po spotkaniu w Białym Domu.
Trump pytany w poniedziałek w Białym Domu o kontynuowanie pomocy wojskowej dla Ukrainy przez USA odparł: „My niczego nie dajemy. Sprzedajemy broń”. Propozycja dużych zakupów amerykańskiego uzbrojenia przedstawiona przez Kijów ma być atrakcyjna dla Waszyngtonu właśnie ze względu na korzyści dla amerykańskiej branży zbrojeniowej.
Ukraina i Europa chcą zawieszenia broni przed rozmowami pokojowymi z Rosją
Ponadto w dokumencie, o którym pisze „Financial Times” czytamy, że Ukraina domaga się zawieszenia broni przed podjęciem rozmów pokojowych. Trump początkowo również popierał ten postulat – już wiosną USA apelowały do obu stron o 30-dniowe, bezwarunkowe zawieszenie broni, na co zgodziła się Ukraina i co odrzuciła Rosja – ale obecnie, po szczycie na Alasce, gdzie prezydent USA spotkał się z Władimirem Putinem, jego stanowisko w tej sprawie zmieniło się. Teraz Trump opowiada się za negocjowaniem porozumienia pokojowego w trakcie, gdy na froncie nadal trwają walki. Jest to zgodne ze stanowiskiem Rosji, która obecnie prowadzi ofensywę w Donbasie, gdzie rosyjskie oddziały zbliżają się do Pokrowska, ważnego węzła logistycznego w obwodzie donieckim.