Strach wojny wisi nad Bliskim Wschodem

Amerykanie wywożą rodziny wojskowych z regionu, Iran głuszy sygnały GPS. Wszyscy boją się izraelskiego ataku na irańskie instalacje atomowe i odpowiedzi Teheranu.

Publikacja: 12.06.2025 19:34

Antyamerykański mural na ulicy w Teheranie

Antyamerykański mural na ulicy w Teheranie

Foto: Majid Asgaripour/WANA/Reuters

Pentagon wyraził zgodę na „dobrowolne opuszczenie” regionu Bliskiego Wschodu przez rodziny amerykańskich żołnierzy. Według anonimowych urzędników amerykańskich chodzi głównie o bazę wojsk USA w Bahrajnie – największą w tym rejonie.

„Bezpieczeństwo naszych żołnierzy i ich rodzin jest naszym najwyższym priorytetem” – poinformował Pentagon.

Decyzję o wywiezieniu części cywilów podjęto po groźbach irańskich. – Jeśli konflikt zostanie nam narzucony… wszystkie amerykańskie bazy są w naszym zasięgu i śmiało będziemy w nie celować – powiedział w środę irański minister obrony Aziz Nasirzadeh.

Czytaj więcej

Trump przyznaje, że Bliski Wschód może stać się „niebezpiecznym miejscem” dla Amerykanów

Atmosfera na Bliskim Wschodzie zaczęła szybko gęstnieć – i nie tylko tam. Irańskie rakiety bowiem mogą dolecieć nie tylko do Bahrajnu, na drugą stronę Zatoki Perskiej, ale też znacznie dalej. W zasięgu niektórych typów pocisków jest i nasz region. Według niepotwierdzonych informacji amerykański Departament Stanu ogłosił stan pogotowia w placówkach dyplomatycznych USA – również w Europie Środkowej. Możliwe, że obawia się, iż mogą stać się one celem ataku powietrznego lub terrorystycznego.

Czy Izrael uderzy, czy może jednak dojdzie do rozmów USA–Iran

Jednocześnie Teheran potwierdził swe zaangażowanie w tzw. oś oporu (czyli wspieranie sojuszniczych ugrupowań w Libanie, Iraku, Syrii i Jemenie) oraz jej cel, jakim jest walka z Izraelem. Tak w każdym razie przedstawili to palestyńscy działacze, jacy w irańskiej stolicy spotkali się z dowódcami Korpusu Rewolucji i przewodniczącym parlamentu Iranu.

Na wszelki wypadek Irańczycy szybko rozbudowują własną obronę przeciwlotniczą. Rosjanie nie dostarczyli im zamówionych zestawów rakietowych S-300, sami więc konstruują Bavar-373 mający podobno porównywalne możliwości.

Mogą jednak nie zdążyć, bo już w nocy ze środy na czwartek pojawiły się niepotwierdzone informacje o przelocie izraelskich samolotów nad południową Syrią w kierunku Iranu. Nie czekając na ich potwierdzenie, irańscy wojskowi zaczęli głuszyć sygnał GPS w irackiej przestrzeni powietrznej. Do niczego jednak nie doszło, do tej pory nie wiadomo, czy izraelskie samoloty rzeczywiście leciały nad Syrią. Ale GPS czasowo zniknął na terenie Iraku.

Za to brytyjska United Kingdom Maritime Trade Operations (organizacja zajmująca się monitorowaniem sytuacji na Oceanie Indyjskim i w Zatoce Perskiej) wydała ostrzeżenie dla statków płynących po Zatoce oraz przez cieśninę Ormuz o możliwej „wojskowej eskalacji” w regionie.

Czytaj więcej

Niepokój na rynku ropy naftowej. Rynek patrzy na Bliski Wschód

Bez wątpienia te wszystkie działania, jak i irańskie groźby przyspieszyły amerykańską decyzję o ewakuacji części personelu z ich ambasady w Iraku.

Na weekend przewidziana była kolejna, szósta już runda rozmów amerykańsko-irańskich. Ale w Waszyngtonie zaczęto sugerować, że nie dojdzie do niej. Wcześniej Amerykanie zaczęli podejrzewać, że Irańczycy chcą jak najbardziej przeciągnąć rozmowy z nimi o swym potencjale nuklearnym, by w tym czasie zabezpieczyć jego infrastrukturę oraz przygotować się do izraelskiego ataku.

Pentagon wyraził zgodę na „dobrowolne opuszczenie” regionu Bliskiego Wschodu przez rodziny amerykańskich żołnierzy. Według anonimowych urzędników amerykańskich chodzi głównie o bazę wojsk USA w Bahrajnie – największą w tym rejonie.

„Bezpieczeństwo naszych żołnierzy i ich rodzin jest naszym najwyższym priorytetem” – poinformował Pentagon.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Prezydent Andrzej Duda utknął w Singapurze. „Lot powrotny został opóźniony”
Konflikty zbrojne
Nowy wpis Donalda Trumpa po ataku Izraela na Iran. „Oni wszyscy już nie żyją – a będzie tylko gorzej”
Konflikty zbrojne
Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej ma już nowego szefa. Mohammad Pakpour zastąpi Hosejna Salamiego
Konflikty zbrojne
Gen. Roman Polko skomentował atak Izraela na Iran. „Wojska Iranu to armia typu sowieckiego”
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Konflikty zbrojne
Izrael poprzedził atak na Iran nalotem dronów. Inspiracja ukraińską operacją „Pajęczyna”?