Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy przekonuje, że dziś Ukraina nie byłaby w stanie zwalczać irańskich pocisków balistycznych.
Ministrowie obrony Francji i Ukrainy mają rozmawiać o tej sprawie w czasie rozmowy, do której dojdzie we wtorek w Paryżu.
Do rozmowy dojdzie po tym, jak w ubiegłym tygodniu władze Ukrainy zaczęły apelować do swoich zachodnich sojuszników o dostawy myśliwców. W wywiadzie dla francuskiego "Le Figaro", który ukazał się w piątek, ukraiński minister obrony, Ołeksij Reznikow, zaapelował do Paryża o pomoc w szkoleniu ukraińskich pilotów na francuskich myśliwcach.
Czytaj więcej
Koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu ds. komunikacji strategicznej, John Kirby, bronił w poniedziałek decyzji administracji Bidena o niewysyłaniu myśliwców F-16 do Ukrainy, wskazując inną pomoc udzielaną przez USA, w tym czołgi Abrams.
- Słyszałem, że wielu ekspertów wypowiada się z uznaniem o francuskich samolotach i ich pilotach. Byłbym oczywiście szczęśliwy, gdyby ukraińscy piloci mogli szkolić się z latania francuskimi samolotami i wykorzystali te doświadczenia w zapewnieniu nam zwycięstwa - powiedział Reznikow.
Po tym jak USA zapowiedziały wysłanie na Ukrainę czołgów abrams, a Niemcy wyraziły zgodę na przekazanie ukraińskiej armii czołgów Leopard 2, Ukraina zaczęła apelować do zachodnich sojuszników o pociski dalekiego zasięgu i zachodnie myśliwce, w szczególności F-16.
Czytaj więcej
Prezydent USA John Biden potwierdził, że wybiera się z wizytą do Polski. Zastrzegł jednak, że termin nie został jeszcze ustalony.
W ubiegłym tygodniu zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego przy Białym Domu, Jon Finer, powiedział, że USA będą omawiać pomysł przekazania Ukrainie myśliwców "bardzo ostrożnie" z Kijowem i swoimi sojusznikami. Jednak w poniedziałek, gdy zapytano prezydenta USA Joe Bidena o to, czy zamierza przekazać Ukrainie myśliwce F-16, ten odpowiedział krótko: "Nie".
Dostarczenie ukraińskiej armii zachodnich myśliwców wykluczył kanclerz Niemiec, Olaf Scholz.
W ubiegłym tygodniu kierujący komisją obrony Zgromadzenia Narodowego (izba niższa parlamentu Francji - red.), Thomas Gassilloud, powiedział, że "wszystkie drzwi są otwarte", jeśli chodzi o dyskusję na temat wysłania myśliwców Kijowowi sugerując, że Francja mogłaby przekazać Ukrainie myśliwce Mirage 2000.
Nikt nie panuje nad przestrzenią powietrzną Ukrainy, w związku z masowym użyciem pocisków ziemia-powietrze
Thomas Gassilloud, szef komisji obrony Zgromadzenia Narodowego
W rozmowie z "Politico" Gassilloud stwierdził, że Zachód "powinien przyjąć otwarte podejście do próśb Ukrainy", ale zastrzegł, że chciałby zapoznać się z dowodami wskazującymi, że myśliwce byłyby naprawdę przydatne Ukrainie.
- Nikt nie panuje nad przestrzenią powietrzną Ukrainy, w związku z masowym użyciem pocisków ziemia-powietrze. Ani rosyjskie samoloty, ani ukraińskie nie kontrolują nieba. Więc myśliwce nie miałyby pełnej swobody działania, jeśli je wyślemy w ten rejon - powiedział.
Dla Gassilloud szkolenie ukraińskich pilotów na francuskich myśliwcach miałoby sens tylko wtedy, gdyby Francja zamierzała następnie przekazać myśliwce Ukrainie.
W styczniu prezydent Francji, Emmanuel Macron ogłosił, że francuskie siły powietrzne przejdą w całości na samoloty Rafale. Według kilku osób znających temat - jak pisze "Politico" - oznaczałoby to, że francuska armia pozbyłaby się starszych myśliwców, takich jak Mirage 2000. Te myśliwce mogłyby, potencjalnie, zostać przekazane Ukrainie.
Francuski resort obrony oświadczył w poniedziałek, że nie otrzymał formalnej prośby o myśliwce od Ukrainy.
Francuski prezydent, Emmanuel Macron, rozmawiając z dziennikarzami podczas wizyty w Hadze stwierdził, że "z definicji nic nie jest wykluczone", jeśli chodzi o wsparcie wojskowe dla Ukrainy.
Macron podkreślił też, że każdy taki krok wymaga uwzględnienia kilku czynników, w tym konieczności uniknięcie eskalacji i zapewnienia, że przekazane Ukrainie myśliwce "nie dotkną rosyjskiej ziemi".