Niemcy w czasie wojny są największym importerem gazu, ropy i węgla z Rosji

Rosjanie zarobili 62 mld euro na sprzedaży ropy, gazu i węgla w pierwszych dwóch miesiącach wojny na Ukrainie - wynika z analizy niezależnej organizacji badawczej, Centre for Research on Energy and Clean Air. W tym czasie kraje UE sprowadziły surowce energetyczne z Rosji warte ok. 44 mld euro.

Publikacja: 28.04.2022 05:52

Logo Gazpromu

Logo Gazpromu

Foto: AFP

arb

Z analizy wynika, że zyski Rosji z handlu surowcami energetycznymi z UE w pierwszych dwóch miesiącach wojny niemal się podwoiły, ze względu na wzrost cen surowców energetycznych.

W całym 2021 roku kraje UE zapłaciły Rosji za surowce energetyczne 140 mld euro, ok. 12 mld euro miesięcznie.

Lauri Myllyvirta, główny analityk Centre for Research on Energy and Clean Air podkreśla, że pieniądze uzyskiwane ze sprzedaży surowców energetycznych finansują działania wojenne Rosji, a jedynym sposobem unieruchomienia machiny wojennej Władimira Putina jest szybkie odejście od paliw kopalnych.

Czytaj więcej

Szef MSZ Węgier potwierdza: Tak, będziemy płacić w rublach za ropę i gaz

- Paliwa kopalne są kluczowym zasobem reżimu Putina, podobnie jak wielu innych państw zbójeckich - mówi analityk. - Dalszy import surowców energetycznych jest główną luką w sankcjach nałożonych na Rosję. Każdy kto nadal kupuje te paliwa kopalne jest współwinny straszliwych naruszeń prawa międzynarodowego, których dopuszcza się rosyjska armia - stwierdził Myllyvirta.

9 mld

Tyle euro trafiło z Niemiec do Rosji za sprzedaż surowców energetycznych od początku wojny na Ukrainie

Z danych Centre for Research on Energy and Clean Air wynika, że duże ilości paliw kopalnych z Rosji nadal sprowadzają takie spółki paliwowe na Zachodzie jak BP, Shell czy ExxonMobil.

Największym importerem rosyjskich surowców energetycznych w ostatnich dwóch miesiącach były Niemcy, które zapłaciły w tym czasie Rosji ok. 9 mld euro za surowce energetyczne. Włochy  i Holandia sprowadziły surowce energetyczne z Rosji za - odpowiednio - 6,8 mld euro i 5,6 mld euro. Polska - według analityków z Centre for Research on Energy and Clean Air - zapłaciła w tym czasie niespełna 2 mld euro za rosyjskie surowce energetyczne.

Analiza opiera się o obserwację ruchu tankowców i statków przewożących węgiel, a także przepływy gazu gazociągami i dane z poprzednich lat dotyczące zakupu surowców energetycznych w Rosji.

Z analizy wynika, że zyski Rosji z handlu surowcami energetycznymi z UE w pierwszych dwóch miesiącach wojny niemal się podwoiły, ze względu na wzrost cen surowców energetycznych.

W całym 2021 roku kraje UE zapłaciły Rosji za surowce energetyczne 140 mld euro, ok. 12 mld euro miesięcznie.

Pozostało 87% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 962
Konflikty zbrojne
Rząd Iranu "skrajnie nerwowo" szuka sposobu na ograniczenie skutków uderzenia z Izraela
Konflikty zbrojne
Ofensywa dyplomatyczna Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy przedstawia „plan zwycięstwa”
Konflikty zbrojne
Ukraińska dyplomatka: Za każde 2,5 metra kw. Ukrainy Rosjanie tracą jednego żołnierza