W komunikacie rosyjskiego resortu obrony Moskwa oskarża stronę ukraińską o wykorzystywanie obszarów mieszkalnych w Charkowie do rozmieszczania ciężkiego sprzętu wojskowego oraz uniemożliwianie ludności cywilnej ewakuacji i wykorzystywanie cywilów jako "żywych tarcz". Ministerstwo Obrony Rosji wezwało ONZ, OBWE, Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (w środę telewizja CNN podała, że rosyjskie samoloty co najmniej dwa razy zaatakowały magazyn Czerwonego Krzyża w centrum Mariupola) i inne organizacje międzynarodowe o działania na rzecz "zmuszenia władz w Kijowie do wypełniania ich obowiązków humanitarnych nie tylko w Charkowie, ale i innych miastach". W oświadczeniu Rosja nazywa tereny ukraińskie "wyzwolonymi od neonazistów" i twierdzi, że podejmuje działania na rzecz ewakuacji ludności do bezpiecznych miejsc oraz że w tym celu od 4 marca codziennie otwiera korytarze humanitarne "na kierunkach Kijowa, Czernihowa, Sum, Charkowa i Mariupola".
Resort oświadczył, że wojska Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej oraz tzw. republik ludowych, Donieckiej i Ługańskiej (uznanych przez Kreml) "ściśle przestrzegają »reżimu ciszy« na wszystkich trasach" korytarzy humanitarnych, "także tych uzgodnionych ze stroną ukraińską".
Czytaj więcej
Ukraina prowadzi z polskim rządem negocjacje w sprawie zamknięcia granicy między Polską a Białorusią - oświadczył ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca.
"Dodatkowo, wyłącznie dla celów humanitarnych, od godz. 10:00 31 marca Siły Zbrojne Rosji deklarują »reżim ciszy« i otwarcie dodatkowego korytarza humanitarnego dla ewakuacji cywilów i obywateli zagranicznych z Mariupola do Zaporoża (z punktem pośrednim w Berdiańsku)" - brzmi rosyjski komunikat.
"Dla pomyślnej realizacji tej operacji humanitarnej proponuje się przeprowadzenie jej przy bezpośrednim udziale przedstawicieli biura wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych ds. uchodźców (UNHCR) oraz Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża" - czytamy. Ministerstwo Obrony Rosji twierdzi, że obecnie odcinek trasy z Berdiańska do Mariupola jest systematycznie ostrzeliwany z moździerzy i karabinów maszynowych "przez Siły Zbrojne Ukrainy i bataliony nacjonalistyczne".