Czy Wojciech Cejrowski powinien zostać Ekwadorczykiem?

Trudno nie zgodzić się z panem Wojciechem. Unia Europejska oazą wolności nie jest, kwitnie w niej etatyzm, rola urzędników stale rośnie, prawodawstwo krępuje swobodę działania jednostek, zniechęca do przedsiębiorczych działań i odbiera człowiekowi możliwość decydowania o własnym losie. Swoją drogą, ciekawe, co by się stało, gdybyśmy również złożyli polskie paszporty i wypisali się z tej chorej struktury?

salon24.pl

Ciekawe, czy jakiś ekwadorski publicysta zapyta: Czy Wojciech może być Ekwadorczykiem? Cejrowski przecież nie ukrywa, że kierują nim motywy głównie finansowe (…) Oto Roger i Wojciech mogą sobie podać rękę. Jeden „pokochał” Polskę, bo tutaj dostał szansę zrobienia piłkarskiej kariery, drugi „umiłował” Ekwador, bo ten kraj nie uderza go po kieszeni.

salon24.pl

Decyzja o emigracji ma charakter polityczny. W tym kraju Polak coraz mniej jest Polakiem. Po wejściu do Unii dysonans między tym, co w sercu i w dowodzie osobistym, a tym, co mamy m.in. w TV i w gazetach, będzie jeszcze większy. Poza tym na emigrację zdecydowali się ostatnio m.in. Sławomir Mrożek, Anna Mucha i córka prezydenta RP Marta Kaczyńska. Wśród emigrantów zapewne jest wielu wybitnych naukowców, lekarzy itp., lecz o ich wyjazdach nie jest tak głośno, choćby z tej przyczyny, że osoby te nie miały kontaktu z mediami.