Cyncynatusk

Wielkość premiera Tuska jest jeszcze większa, niż głosili nawet najbardziej oddani panegiryści.

Aktualizacja: 31.01.2010 19:40 Publikacja: 31.01.2010 19:38

Fakt, że niczym legendarny Cyncynatus wyrzekł się zaszczytu prezydentury, aby wszystkie siły poświęcić pracy, to wielkie szczęście nie tylko dla Polski, ale i dla Europy. Europa bowiem także potrzebuje go ponad wszelkie pojęcie.

Tak, zupełnie poważnie, wyjaśnia rezygnację Tuska z walki o prezydenturę Bartosz T. Wieliński z "Gazety Wyborczej", bijąc tym samym rekord w dziedzinie, nazwijmy to ładnie, schlebiania premierowi – choć konkurencja w wiadomych mediach jest tu, każdy przyzna, ogromna.

Kreśląc obraz Tuska, "którego w Unii się słucha" i który "dogaduje się z wielkimi (…), ale nie jest ich marionetką", i stwierdzając, że "rola Tuska na pewno będzie rosła", pointuje zupełnie fantastycznie: "z dobrego źródła wiem nawet, że do pozostania szefem rządu od kilkunastu miesięcy namawiała go Angela Merkel". Co skądinąd jest fantastycznym przykładem salonowej dialektyki, bo przecież gdyby podobna sugestia wyszła np. od profesora Krasnodębskiego, byłaby to "podłość roku".

Można tylko zapytać, czemu redaktor zakłada, że gdyby wyznaczył Tusk innego premiera, to musiałby "toczyć z nim spór o krzesło na unijnych szczytach" i "podstawiać nogę", i nie byłby ów hipotetyczny premier infant równie lubiany przez panią kanclerz. No, ale koledzy z "Wyborczej" są znacznie bliżej z władzą niż my, więc widocznie coś wiedzą.

$>

"Tusk będzie się dalej rozwijać jako europejski polityk. Wkrótce stanie się jednym z głównych rozgrywających na unijnej scenie. A to trampolina do dalszej kariery w unijnych instytucjach" – wieszczy Wieliński. Ach! Więc przyjdzie nam oddać Europie naszego ukochanego przywódcę, nasz narodowy skarb? Hm, skoro tak być musi, to na co czekać… to może już?

Od razu?

[ramka][link=http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2010/01/31/cyncynatusk/]Skomentuj[/link][/ramka]

Fakt, że niczym legendarny Cyncynatus wyrzekł się zaszczytu prezydentury, aby wszystkie siły poświęcić pracy, to wielkie szczęście nie tylko dla Polski, ale i dla Europy. Europa bowiem także potrzebuje go ponad wszelkie pojęcie.

Tak, zupełnie poważnie, wyjaśnia rezygnację Tuska z walki o prezydenturę Bartosz T. Wieliński z "Gazety Wyborczej", bijąc tym samym rekord w dziedzinie, nazwijmy to ładnie, schlebiania premierowi – choć konkurencja w wiadomych mediach jest tu, każdy przyzna, ogromna.

Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka