Reklama

Ukraina zasługuje na konkretną pomoc

Nieśmiało zaczyna się debata o planie Marshalla dla Ukrainy, kiełkuje idea wielkiego wsparcia dla tego kraju. Na wzór pomocy amerykańskiej dla powojennej Europy Zachodniej.

Publikacja: 27.01.2014 20:32

Jerzy Haszczyński

Jerzy Haszczyński

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

W „Rzeczpospolitej" swoją wizję przedstawił eurodeputowany Paweł Kowal, wcześniej z apelem o plan Marshalla dla Ukrainy wystąpił w brytyjskim „Guardianie" lider nowej polskiej lewicy Sławomir Sierakowski. Obu przyświeca ten sam cel – świat zachodni powinien zainwestować grube miliardy w postawienie na nogi gospodarki ukraińskiej oraz w rozwój instytucji demokratycznych na Ukrainie.

Od nieśmiałych apeli w gazetach do zbawienia Ukrainy droga jest jednak daleka. Ideę planu Marshalla muszą podchwycić ważni politycy Zachodu.

Na razie wspierają Ukraińców, masowo na mrozie walczących o prawa identyfikowane z Zachodem, ciepłym słowem i wyrażaniem nadziei na bezkrwawy przebieg wydarzeń. I przypominają, przynajmniej ci unijni, że umowa o stowarzyszeniu Ukrainy z UE czeka na podpis.

Jeżeli Polska serio traktuje swoje dotychczasowe deklaracje w sprawie postradzieckiego Wschodu, to powinna zawalczyć o ukraiński plan Marshalla. Nie bacząc na to, że jest kryzys, niesprzyjający znajdowaniu miliardów dolarów i euro na pomoc dla innych.

Na początku przekonać do niego jeden duży kraj zachodni, najlepiej Niemcy.

Reklama
Reklama

Oczywiście nie chodzi o to, by wpompować pieniądze w interesy oligarchów i polityków ukraińskich, obecnych czy przyszłych. By tego uniknąć, potrzebna jest i kontrola zewnętrzna, i zmiana ukraińskich praw i obyczajów społecznych.

Teraz – gdy nie wiadomo, co wydarzy się jutro, np. czy Janukowycz nie zdławi buntu – niezręcznie to Ukraińcom mówić, ale zmiany związane ?z planem Marshalla będą wymagały mnóstwa pracy ?i wyrzeczeń. Znaczna część społeczeństwa ukraińskiego wykazała jednak w ostatnich dniach wielką determinację. Tym bardziej należy dla nich szykować pomoc.

Komentarze
Robert Gwiazdowski: Aferka KPO. Czy wystarczy nie defraudować?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem dzięki kanclerzowi Niemiec
Komentarze
Michał Płociński: Karol Nawrocki szybko przejął kontakty z Donaldem Trumpem. Uznał, że wóz albo przewóz
Komentarze
Rusłan Szoszyn: O czym nie mówi Maks Korż
Komentarze
Jan Zielonka: Afera KPO, czyli w pogoni za legitymacją
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama