Michał Szułdrzyński: Wielki sukces Sławomira Mentzena. Przekonał Karola Nawrockiego do swojego programu

Karol Nawrocki podpisał się pod programem Sławomira Mentzena i skrytykował politykę PiS. Czy jego zwrot ku Konfederacji przekona wyborców? Spotkanie z Mentzenem może bardziej wywołać konsternację u dotychczasowego elektoratu PiS, niż pomóc kandydatowi zdobyć nowe głosy.

Publikacja: 22.05.2025 15:51

Michał Szułdrzyński: Wielki sukces Sławomira Mentzena. Przekonał Karola Nawrockiego do swojego programu

Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Karol Nawrocki na zaproszenie Sławomira Mentzena przyjechał do Torunia na rozmowę z liderem Konfederacji, by spróbować przekonać wyborców kandydata, który otrzymał trzeci wynik i niemal 15 proc. głosów, aby zagłosowali na kandydata popieranego przez PiS w drugiej turze wyborów prezydenckich. Czy Nawrocki wyborców Mentzena przekonał, nie jestem pewien, można jednak zaryzykować tezę, że część wyborców Nawrockiego miało szansę przekonać się do Konfederacji.

Karol Nawrocki zgodził się ze Sławomirem Mentzenem co do błędów rządów PiS

Skoro bowiem Nawrocki w całości podpisał się pod programem Mentzena, skoro skrytykował w wielu miejscach politykę PiS, skoro odcinał się od słów Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i Andrzeja Dudy, to właściwie dlaczego reprezentuje PiS, a nie Konfederację w tych wyborach? To tylko na pozór ironia. W istocie bowiem to rzeczywiście Mentzen jest największym beneficjentem tego spotkania.

Lider Nowej Nadziei zaproponował streszczenie swojego programu w ośmiu punktach podsumowujących program Konfederacji. A Nawrocki złożył pod nimi swój podpis, ślubując uroczyście, że nie podpisze jako prezydent podwyżki podatków, ustaw ograniczających dostęp do broni i wolność słowa (tak jak ją pojmuje Mentzen), że nie podpisze ratyfikacji wejścia Ukrainy do NATO ani przepisów ograniczających posługiwanie się gotówką. Wszystko to postulaty Konfederacji oparte na przekonaniu, że największym zagrożeniem dla Polski jest Zachód i Unia Europejska, nie zaś Rosja.

Swoim podpisem Karol Nawrocki odciął się od polityki wschodniej Lecha Kaczyńskiego

Szczególnie problematyczny jest podpis pod deklaracją wykluczającą członkostwo Ukrainy w NATO. I to z kilku powodów. Być może dziś Polacy wcale nie są zwolennikami rozszerzana sojuszu o Ukrainę, ale trzeba pamiętać, że o jej członkostwo w Unii walczył kiedyś Lech Kaczyński. Wciągnięcie Ukrainy w struktury europejskie i północnoatlantyckie było jego polityczną misją. Lech Kaczyński wielokrotnie się za tym wstawiał, walczył o to również podczas szczytu NATO w Bukareszcie w 2008 roku. Wtedy sojusz obiecał członkostwo Gruzji i Ukrainie. I wtedy też Rosja postanowiła do tego nie dopuścić.

W dodatku jednym z warunków, jakie Putin stawia dziś przez Ukrainą, by rozpocząć negocjacje pokojowe, jest całkowite wyrzeczenie się ambicji NATO-wskich. Podpisując bez mrugnięcia okiem deklarację Mentzena w tej sprawie, Nawrocki odcina się od całej polityki wschodniej, którą PiS uprawiał od dwóch dekad. I którą słusznie prowadził od czasu rozpoczęcia rosyjskiej, pełnoskalowej agresji.

Bez wątpienia najlepiej na tym spotkaniu wyszedł Mentzen. Dostał poparcie dla swoich postulatów i w dodatku umocnił się na pozycji tego, kto decyduje o przyszłości Polski. Bo bez poparcia jego wyborców nikt nie zostanie prezydentem. Tak samo – jak wynika z sondaży – bez jego partii po wyborach nikt nie zbuduje większości

Ale to nie był jedyny moment, gdy Nawrocki odciął się od PiS. Prezes IPN krytykował politykę covidową, tzw. piątkę dla zwierząt, wprowadzenie polskiego ładu. Zapewnił też, że nie zgodzi się na podatek katastralny. W ogóle rozmowa przebiegała w serdecznej atmosferze.

Karol Nawrocki nie przekonał Sławomira Mentzena 

I może to na koniec zgubiło Nawrockiego, ponieważ przekonany, że będzie miło, nie przygotował się do odpowiedzi na pytanie w sprawie mieszkania pana Jerzego. Przyznał, że w akcie notarialnym z 2011 roku poświadczono nieprawdę, iż przekazał już panu Jerzemu 120 tys. zł za mieszkanie, choć tego jeszcze nie zrobił. Zapewniał, że pomagał mężczyźnie, by nie stracił mieszkania, gdy ten trafił do więzienia, choć zapłacił kwotę wykupu za pana Jerzego, nim ten został aresztowany. Sławomir Mentzen, któremu różne rzeczy można zarzucić, ale na pewno nie to, że nie rozumie transakcji i dokumentów finansowych, nie dał tym tłumaczeniom wiary.

Jak zauważyli politycy Koalicji Obywatelskiej, skoro Nawrocki przyznał, że w akcie notarialnym podpisał się pod czymś, co nie było prawdą, jaką wartość miał jego podpis pod deklaracjami programowymi Mentzena?

Wyborców Konfederacji duża część wypowiedzi Nawrockiego mogła przekonać. Pytanie tylko, czy wyborcy PiS nie będą teraz skonfundowani tym, jak mocno od dorobku ich własnej partii odcinał się popierany przez nią kandydat. Ale nie takie fikołki PiS już robił.

Bez wątpienia najlepiej na tym spotkaniu wyszedł Mentzen. Dostał poparcie dla swoich postulatów i w dodatku umocnił się na pozycji tego, kto decyduje o przyszłości Polski. Bo bez poparcia jego wyborców nikt nie zostanie prezydentem. Tak samo – jak wynika z sondaży – bez jego partii po wyborach nikt nie zbuduje większości.

Karol Nawrocki na zaproszenie Sławomira Mentzena przyjechał do Torunia na rozmowę z liderem Konfederacji, by spróbować przekonać wyborców kandydata, który otrzymał trzeci wynik i niemal 15 proc. głosów, aby zagłosowali na kandydata popieranego przez PiS w drugiej turze wyborów prezydenckich. Czy Nawrocki wyborców Mentzena przekonał, nie jestem pewien, można jednak zaryzykować tezę, że część wyborców Nawrockiego miało szansę przekonać się do Konfederacji.

Karol Nawrocki zgodził się ze Sławomirem Mentzenem co do błędów rządów PiS

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Mirosław Żukowski: Iga Świątek. Czas na nowe życie
Komentarze
Wojciech Warski: Stawką tych wyborów jest prezydenckie weto
Komentarze
Michał Kolanko: Pogłoski o odejściu z polityki Szymona Hołowni wiążą się z rekonstrukcją rządu
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Rafał Trzaskowski ma poważny problem. Świadczą o tym memy
Komentarze
Dlaczego Mentzen i Zandberg trzymają po cichu kciuki za Trzaskowskiego?