Jacek Nizinkiewicz: Dygocik Andrzeja Dudy po słowach Donalda Tuska. Czego wystraszył się prezydent?

Prezydent nieudolnie próbuje przejąć inicjatywę polityczną. Ułatwił ministrowi Sienkiewiczowi postawienie mediów publicznych w stan likwidacji, pomógł ująć Wąsika i Kamińskiego, a teraz chce użyć budżetu, żeby doprowadzić do wyborów parlamentarnych.

Publikacja: 10.01.2024 14:40

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: PAP/Marcin Obara

Wyraźnie zdenerwowany prezydent Duda wygłosił oświadczenie, w którym powiedział, że skazanie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego było decyzją polityczną. Głowa państwa podważyła publicznie decyzję niezawisłych sądów w sprawie byłych posłów PiS, tak jak zrobili to jego skazani koledzy, którzy wyroków sądu nie uznają. Prezydent inaczej niż wymiar sprawiedliwości twierdzi, że posłowie są „krystalicznie uczciwi”.

Prezydent podważa wyroki sądów

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Relacje z Trumpem pierwszym testem, ale i szansą dla Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama