Reklama
Rozwiń

Rosyjski szum informacyjny

Czy Rosja zawiesiła proces rozmieszczania rakiet Iskander w obwodzie kaliningradzkim? A może łatwo jej to deklarować, bo owo "rozmieszczanie rakiet" było tylko straszakiem? Czy Stany Zjednoczone złożyły Moskwie jakieś deklaracje Moskwie w sprawie wycofania się z tarczy antyrakietowej? Amerykanie informacji nie potwierdzają, więc może to tylko próba skłócenia USA z Polską?

Aktualizacja: 28.01.2009 19:31 Publikacja: 28.01.2009 19:28

Zacznijmy od podstawowej konstatacji – nerwowość w naszych mediach wywołała jedna depesza rosyjskiej agencji Interfax powołującej się na anonimowego generała. Można było ją zasugerować szefom Interfaksu jednym telefonem z Kremla. Wbrew pozorom doskonale pasuje do niej rzekome dementi rosyjskiego Ministerstwa Obrony, które niczego nie wyjaśnia. Informuje jedynie, że rozmieszczania rakiet jeszcze nie rozpoczęto – co nie wyklucza, że taki plan może być realizowany.

Bo przecież tuż po wyborze Baracka Obamy prezydent Dmitrij Miedwiediew zadeklarował, że w obwodzie kaliningradzkim rakiety będą rozmieszczone, jeśli tarcza antyrakietowa powstanie. A może takiego planu w ogóle nie ma?

Na razie słów pada bardzo dużo, choć żadnych rakiet nikt jeszcze nie widział. W rosyjskiej dyplomacji tradycja blefu jest bardzo stara. Rosja uwielbia niepokoić swoich partnerów. Kontrolowane przecieki z Kremla, rewelacje deputowanych do Dumy, agresywne wypowiedzi rosyjskiego przedstawiciela przy NATO czy pogróżki generałów – to ulubione żetony w tej grze.

Rosjanie po raz kolejny wykorzystują wrażenie rozchwiania polityki amerykańskiej. Zasianie wątpliwości między Warszawą a Waszyngtonem może być teraz dla Kremla bardzo ważne. Dlatego spokojna i pozbawiona nerwowości postawa polskiej dyplomacji to najlepsza odpowiedź na szum informacyjny.

Nie zmienia to jednak faktu, że polska dyplomacja powinna starać się o uzyskanie od nowej administracji Stanów Zjednoczonych jasnych deklaracji co do przyszłości tarczy antyrakietowej. To najlepszy sposób na ograniczenie pola działania specom od technik dezinformacji.

[ramka][link=http://blog.rp.pl/semka/2009/01/28/rosyjski-szum-informacyjny/]Skomentuj[/link][/ramka]

Zacznijmy od podstawowej konstatacji – nerwowość w naszych mediach wywołała jedna depesza rosyjskiej agencji Interfax powołującej się na anonimowego generała. Można było ją zasugerować szefom Interfaksu jednym telefonem z Kremla. Wbrew pozorom doskonale pasuje do niej rzekome dementi rosyjskiego Ministerstwa Obrony, które niczego nie wyjaśnia. Informuje jedynie, że rozmieszczania rakiet jeszcze nie rozpoczęto – co nie wyklucza, że taki plan może być realizowany.

Bo przecież tuż po wyborze Baracka Obamy prezydent Dmitrij Miedwiediew zadeklarował, że w obwodzie kaliningradzkim rakiety będą rozmieszczone, jeśli tarcza antyrakietowa powstanie. A może takiego planu w ogóle nie ma?

Komentarze
Szymon Hołownia u Adama Bielana, czyli Jarosław Kaczyński osiągnął swój cel
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Bądźmy mężami stanu!
Komentarze
Instytut Pileckiego, czyli czy każda rewolucja musi się kończyć na gruzach?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Których narodów nie chce w Polsce Jarosław Kaczyński?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Hejt, hipokryzja i Hołownia, który się spotyka z Kaczyńskim