Sporo dziegciu w beczce miodu

Urlop macierzyński ma się wydłużyć do roku, później rodzice zyskają prawo do umieszczenia dzieci w dostępnych i tanich żłobkach oraz w przedszkolach... Taką wizję promocji rodzin roztacza przed Polakami premier Donald Tusk. Brzmi to naprawdę konkretnie i solidnie.

Publikacja: 12.10.2012 19:58

Bartosz Marczuk

Bartosz Marczuk

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Prawdziwym problemem rodzin przy podejmowaniu decyzji o posiadaniu potomstwa jest bowiem kłopot z zapewnieniem dzieciom opieki. W Estonii zdecydowano się kilka lat temu na płatny urlop wychowawczy i niedługo potem Estonki zaczęły rodzić dzieci. Polska ma katastrofalną sytuację i inwestycja w rodziny jest pożądana.

W tej beczce miodu jest jednak sporo dziegciu.

Po pierwsze, prawo do długiego okresu pozostawania z dzieckiem w domu może stać się dyskryminującym przywilejem dla matek. Pracodawcy będą bali się zatrudniać kobiety, wiedząc, że mogą one zniknąć z firmy na rok. Tutaj potrzebne są rozsądne szczegółowe rozwiązania. Powinniśmy zachęcać ojców do korzystania z tego przywileju. Powinna też zostać wprowadzona lepsza kontrola zwolnień lekarskich dla ciężarnych. Trzeba również wprowadzić maksymalnie elastyczną możliwość łączenia urlopu z pracą.

Po drugie, rząd, wprowadzając powszechne przedszkola, nie może znów zrzucić ich utrzymania na samorządy. Powinien zapewnić na to pieniądze i zdjąć z gmin sztywne obowiązki finansowe, np. zlikwidować Kartę nauczyciela, uprościć procedury budowlane czy wymogi sanitarne.

Zapowiedź premiera to krok w dobrym kierunku, ale rząd musi uważać, by nie skończyło się podwyżką podatków i bezrobociem kobiet.

Prawdziwym problemem rodzin przy podejmowaniu decyzji o posiadaniu potomstwa jest bowiem kłopot z zapewnieniem dzieciom opieki. W Estonii zdecydowano się kilka lat temu na płatny urlop wychowawczy i niedługo potem Estonki zaczęły rodzić dzieci. Polska ma katastrofalną sytuację i inwestycja w rodziny jest pożądana.

W tej beczce miodu jest jednak sporo dziegciu.

Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka