Te oceny Global BusinessTravel Asociation – Światowego Stowarzyszenia Podróży Służbowych, których znaczącą częścią są wyjazdy na kongresy i konferencje, dowodzą, iż turystyka biznesowa ma się dobrze.
Mimo pokryzysowych oszczędności i rozwoju nowych technologii, przedsiębiorcy i menedżerowie nadal chcą się spotykać twarzą w twarz – zwłaszcza, gdy jest do tego okazja w miejscach atrakcyjnych turystycznie. Na zaspokajającym tę potrzebę firm całym przemyśle spotkań bazuje od lat rozwój rynku turystycznych usług premium – w tym przelotów i wynajmu aut oraz dobrych hoteli i restauracji. Według amerykańskich przedstawicieli branży, firmy na świecie wydają ok. jednego procentu rocznych przychodów na spotkania oraz imprezy. Daje to kwoty, które w USA sięgają ok. 280 mld dolarów rocznie. Firmowe podróże i wydarzenia biznesowe to od lat najbardziej lukratywny, wysokomarżowy kawałek turystycznego tortu, o który dzisiaj biją się wszyscy – zarówno najbardziej rozwinięte kraje świata i ich stolice, jak również mniej znane regiony.