Aktualizacja: 10.03.2017 17:58 Publikacja: 10.03.2017 17:58
Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz
Polska od kilkunastu miesięcy stawia na budowę sojuszu z Wielką Brytanią. I choć można się oczywiście zastanawiać, czy taki alians powinien być najważniejszym wektorem naszej polityki zagranicznej, jeśli już decyzja została podjęta, warto rozliczać naszą dyplomację z realizacji tego celu. Pod tym względem zakończone właśnie Polsko-Brytyjskie Forum Belwederskie było niewątpliwie świetnym pomysłem.
Sprowadzenie do Warszawy ważnych polityków z Wielkiej Brytanii, ale też przedstawicieli środowisk intelektualnych, biznesowych oraz mediów, by podczas całodniowej konferencji wymienili się opiniami ze swoimi polskimi odpowiednikami – to sprawdzony sposób na budowę wzajemnych relacji. Na współprzewodniczącego forum ze strony Brytyjskiej wskazano sir Malcolma Rifkinda, szefa MSZ m.in. w rządzie Margaret Thacher, a więc legendę angielskiej dyplomacji. Do Warszawy przyjechał też sir Alan Duncan, minister ds. Europejskich i Ameryki w londyńskim MSZ, a więc również postać z pierwszego szeregu brytyjskiej dyplomacji. Współgospodarzami byli również ambasadorzy – brytyjski w Warszawie Jonathan Knott oraz polski w Londynie prof. Arkady Rzegocki. Spotkanie rozpoczęło się koktajlem i elegancką kolacją w stołecznym Bristolu, obrady zaś odbywały się w pięknym Belwederze.
Michał Żebrowski rozpływał się niedawno w TVP nad swoim przyjacielem Rafałem Trzaskowskim, który od najmłodszych lat miał być „ulubieńcem rówieśników i grona pedagogicznego”, a charyzmą wyróżniał się już w czwartej klasie szkoły podstawowej. Pytanie, czy takie pozycjonowanie tego kandydata nie jest receptą na kłopoty.
Po powrocie premiera Donalda Tuska z forum ośmiu państw nordyckich i bałtyckich szwedzka prasa pełna jest zachwytów nad Polską. Dobrze, abyśmy już na stałe weszli w skład grupy, która łączy Bałtyk.
Australia została pierwszym krajem na świecie, który bezwzględnie zakazał osobom poniżej 16. roku życia korzystania z mediów społecznościowych. „Boomerzy próbują powiedzieć młodym, jak internet powinien działać, bo chcą poczuć się lepiej” – skomentowała zakaz senator Sarah Hanson-Young z Zielonych. A może tym razem boomerzy mają trochę racji?
Sejm przyjął - po intensywnych tygodniach - projekt dotyczący wolnego dnia 24 grudnia. Lewica ogłosiła swój sukces. Ale jej politycy muszą zdawać sobie sprawę, że ten sukces ma gorzkawy posmak. A wejście w życie ustawy wcale nie jest przesądzone.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Jeśli PiS chciał mieć w wyborach prezydenckich kandydata konfrontującego się z dziennikarzami i nieodpowiadającego na ich pytania, to lepiej było postawić na Przemysława Czarnka.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
Złoty próbuje się umacniać. Pomaga mu w tym cofnięcie amerykańskiego dolara.
W efekcie wojen celnych Donalda Trumpa nie wszyscy stracą w równym stopniu. W ekstremalnym scenariuszu taryfy celne mogą równie dobrze wysadzić w powietrze gospodarkę USA, jak i wpędzić Unię Europejską w długotrwałą recesję. Ale w innych scenariuszach pozycja Polski – paradoksalnie – ma szanse wzrosnąć, jeśli tylko spełnimy kilka warunków.
Kampania prezydencka 2025 jeszcze formalnie się nie zaczęła, ale i tak trwa w najlepsze. Zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Karol Nawrocki oraz pozostali kandydaci rywalizują jednak też z wyobrażeniami o sobie, które ukształtowała przeszłość.
W szwedzkich muzeach znajdują się zabytki wywiezione z terenów Rzeczpospolitej w czasie potopu. Ministerstwo Kultury dokumentuje takie straty, ale czy trwają rozmowy z tamtejszymi muzeami, aby wróciły do Polski? Odpowiedź MSZ jest jednoznaczna.
Ludzie nie myślą o sobie źle. Nie myśli i Angela Merkel.
Większość Polaków zgadza się na zwiększenie wydatków na zbrojenia. Opinie respondentów w tej sprawie są podobne do tych wyrażanych tuż po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie. W przyszłym roku rząd chce wydać na zbrojenia blisko 190 mld zł.
Za zgodą Komisji Europejskiej w roku 2025, w którym odbędą się po raz kolejny wybory, będziemy robili mniejszy wysiłek fiskalny, za to w kolejnych latach będziemy musieli zrobić większy. Tak się jednak składa, że to będzie rok 2027, gdy raz jeszcze będziemy mieć wybory. I one znowu będą „najważniejsze od lat”. Źle to widzę.
Dolar w środę tracił na wartości. To wsparło notowania złotego, ale głównie właśnie w relacji do amerykańskiej waluty.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas