Nawet kilka tysięcy ofiar śmiertelnych żywiołu w departamencie zamorskim Francji (WIDEO)

- Sądzę, że z pewnością będzie kilkaset, może nawet tysiąc albo kilka tysięcy (ofiar) - poinformował prefekt Francois-Xavier Bieuville w rozmowie z lokalnymi mediami.

Nad Majottą przeszedł najpotężniejszy cyklon od ponad 90 lat

Na pytanie o liczbę ofiar cyklonu Chido francuskie MSW przyznaje, że obecnie „trudno jest ustalić liczbę ofiar” i, na razie, nie można podać konkretnych szacunków dotyczących tego, ile osób zginęło w wyniku uderzenia cyklonu.

Cyklon Chido

Foto: PAP

Cyklonowi Chido, który uderzył w Majottę w weekend, towarzyszyły porywy wiatru osiągające prędkość 200 km/h. Cyklon uszkodził wiele domów, budynków rządowych i szpital. Był to najpotężniejszy cyklon, jaki nawiedził archipelag od ponad 90 lat.

- To, czego doświadczamy, to tragedia, wygląda tak, jakbyśmy obserwowali krajobraz po wojnie atomowej... Widziałem, jak znikały całe dzielnice (miasta) – mówi Mohamed Ishmae, mieszkaniec stolicy Majotty, Mamoudzou.

Lokalne media publikują zdjęcia i nagrania pokazujące m.in. kobietę, która pcha łóżeczko z noworodkiem po zalanym korytarzu szpitala, a także zdjęcia policyjnych łodzi wyrzuconych na brzeg i zdjęcia, na których widać powalone na budynki mieszkalne palmy kokosowe.

- Moje myśli są z wszystkimi rodakami na Majotcie, którzy przeszli przez najstraszliwsze kilka godzin, a niektórzy stracili wszystko, stracili życie – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron.

Cyklon nad Majottą: Dokładnej liczby ofiar nie da się ustalić?

W ostatnich kilku dekadach tysiące ludzi emigrowało z Komorów, wysp u wybrzeży wschodniej Afryki, do Majotty, gdzie poziom życia jest wyższy – przypomina Reuters. Na Majotcie miało mieszkać ponad 100 tys. nielegalnych imigrantów – wynika z danych francuskiego MSW. Wielu z nich mieszkało w prowizorycznych domach, które zostały zniszczone przez cyklon.