Decyzje nie musiały się zgadzać z interpretacjami

Przed 2001 r. organy podatkowe mogły wydawać decyzje sprzeczne z wydanymi wcześniej w danej sprawie interpretacjami

Publikacja: 23.11.2007 10:12

Taki wyrok wydał wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny, który rozpoznawał skargę spółki Best Leasing (sygn. I FSK 1464/06).

Dodał, że sytuacja zmieniła się dopiero po 1 stycznia 2002 r.

W 1999 r. spółka kupiła samochód, który przerobiła z osobowego na ciężarowy. Ponieważ nie przedstawiła homologacji na ciężarówkę, organy skarbowe uznały, że spółka nie miała prawa do odliczenia VAT zawartego w cenie zakupu.

Według podatniczki powinna tu być zastosowana interpretacja ministra finansów z 29 stycznia 2002 r. Wynikało z niej, że jeżeli pojazd osobowy został przerobiony na ciężarowy przed 1 stycznia 2001 r., w jego dowodzie rejestracyjnym znajduje się adnotacja, że jest ciężarówką, a właściciel wykorzystuje go do prowadzenia działalności gospodarczej – wówczas może odliczyć VAT.

Według dyrektora izby skarbowej interpretacji MF nie można było zastosować w sprawie Best Leasing, ponieważ dotyczyła tylko podmiotów użytkujących auta. W wypadku umowy leasingu objęci nią byli wyłącznie leasingobiorcy, a nie leasingodawcy, do których należała spółka.Ponieważ takie samo stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, podatniczka złożyła skargę kasacyjną.

Zarówno organy, jak i sąd naruszyły zasadę zaufania obywatela do prawa. Spółka planowała bowiem swoją działalność, stosując się do jednolitego stanowiska MF. To zaś zmieniło się dopiero w 2001 r., kiedy to do uznania pojazdu za ciężarowy (poza wpisem do dowodu rejestracyjnego i opinią stacji diagnostycznej) niezbędne stało się posiadanie odpowiedniego świadectwa homologacji – mówił w NSA pełnomocnik spółki, radca prawny Maciej Pietrzyk.

Wyjaśniał, że jego klientka prowadzi działalność polegającą na oddawaniu do użytku kupionych wcześniej samochodów. Jest więc podmiotem gospodarczym, który nabywa pojazdy z VAT i oczywiste wydaje się, że miała prawo do jego odliczenia na podstawie interpretacji ministra finansów. Spółka dodawała, że nigdzie w przepisach nie było warunku, iż korzystający z odliczenia musi osobiście władać autem, tak jak chciały tego organy skarbowe. Podnosiła też, że inne zarzuty stawiał jej urząd, a inne izba. Twierdziła, że doprowadziło to do naruszenia zasady dwuinstancyjności.

Najwyższy Sąd Administracyjny nie zgodził się z jej argumentami i oddalił skargę. Stało się tak przede wszystkim dlatego, że wskazując naruszenia przepisów, spółka podała ich treść obowiązującą od 1 stycznia 2005 r. Tymczasem spór odnosił się do zdarzeń z 1999 r. Ówczesne przepisy zaś (w szczególności ordynacji podatkowej) różniły się zasadniczo od tych późniejszych. Wcześniejsze pozwalały na ustalenie podatku mimo sprzeczności z wydaną interpretacją. Dopiero późniejsze tego zakazywały – orzekł NSA.

Taki wyrok wydał wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny, który rozpoznawał skargę spółki Best Leasing (sygn. I FSK 1464/06).

Dodał, że sytuacja zmieniła się dopiero po 1 stycznia 2002 r.

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów