Potwierdza to dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w najnowszej interpretacji.
Wątpliwości w tej sprawie miała spółka, która zajmuje się m.in. promocją farmaceutyków wśród lekarzy. Osoby, które zatrudnia, wykonując obowiązki wynikające ze stosunku pracy, odbywają podróże zagraniczne i krajowe.
Firma zaznaczyła, że z samochodów służbowych korzystają niemal wyłącznie pracownicy mobilni, wykonujący pracę w terenie (przedstawiciele handlowi, kierownicy regionalni), a także wyższa kadra kierownicza. Spółka wyraża zgodę, aby pojazdy te były garażowane w miejscu zamieszkania użytkowników. W rezultacie już od momentu wyjazdu z domu pracownik wykorzystuje auto służbowe na potrzeby świadczonej pracy.
Ponadto, zgodnie z zasadami obowiązującymi w spółce, gdy pracownik korzysta z auta na potrzeby prywatne, musi zapłacić za to pracodawcy. Firma pyta, czy musi pobrać z tego tytułu zaliczki.
Dyrektor IS uznał, iż przejazdy pracowników samochodem służbowym między miejscem parkowania a siedzibą spółki nie stanowią nieodpłatnego świadczenia w rozumieniu art. 12 ust. 1 ustawy o PIT. Zaznaczył, że dotyczy to przejazdów, które służą realizacji zadań służbowych. Oznacza to, że pracownik nie uzyskuje w tej sytuacji przychodu ze stosunku pracy. Spółka nie występuje więc w roli płatnika w związku z dojazdami pracowników i nie musi pobierać zaliczek.