Jedwabny szlak będzie biegł przez Małaszewicze

Chińczykom zależy na szybkim przewożeniu kontenerów koleją do Europy. Dlatego z PKP Cargo chcą stworzyć duże centrum logistyczne przy naszej granicy z Białorusią.

Publikacja: 14.06.2015 22:00

We wtorek PKP Cargo podpisze z firmą Zhengzhou International Hub umowę o strategicznej współpracy do

We wtorek PKP Cargo podpisze z firmą Zhengzhou International Hub umowę o strategicznej współpracy dotyczącej rozwoju połączenia kolejowego Polska – Chiny.

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

We wtorek PKP Cargo podpisze z firmą Zhengzhou International Hub umowę o strategicznej współpracy dotyczącej rozwoju połączenia kolejowego Polska – Chiny. Dzięki niemu ma zostać stworzony alternatywny do transportu morskiego szlak, którym będą przewożone duże ilości towarów na Stary Kontynent.

– Europa to dla Chin kluczowy rynek zbytu. Biorąc pod uwagę pozycję drugiego przewoźnika w UE, nasz potencjał przewozowy, kompetencje spedycyjne i ogromne możliwości centrum logistycznego w Małaszewiczach, bliższa współpraca z chińskimi partnerami jest dla PKP Cargo naturalna – mówi Mirosław Kuk, rzecznik kolejowej spółki.

Dodaje, że dzięki umowie zostanie wzmocniona obecność Polski na nowym Jedwabnym Szlaku, tworząc tym samym lepsze warunki do tego, by przedsiębiorcy z regionu rozwijali relacje z Chinami, nie tylko importując, ale też eksportując towary na tamtejszy rynek. Szczegóły dotyczące umowy mają być podane po jej podpisaniu.

Brama do Europy...

Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że porozumienie będzie przewidywało powołanie przez PKP Cargo i Zhengzhou International Hub spółki joint venture. Jej celem będzie zwiększenie przepustowości kolejowego połączenia kontenerowego z chińskiej prowincji Henan (znajduje się na południe od Pekinu) przez Polskę do Europy Zachodniej. Tym samym wpisze się w ideę nowego szlaku jedwabnego, określanego przez Chińczyków jako „One Belt and One Road" (jeden pas i jeden szlak).

Kluczowym elementem projektu jest terminal w Małaszewiczach znajdujący się niedaleko Terespola przy granicy z Białorusią. Jego niewątpliwym atutem jest to, że znajduje się na styku szerokich i normalnych torów. Już teraz zapewnia obsługę pociągów jeżdżących z Chin do Niemiec, gwarantując szybki przeładunek kontenerów z platform szerokotorowych na polskie o rozstawie europejskim. Z tego powodu Małaszewicze są określane bramą do Europy.

Dziś PKP Cargo posiada w tej miejscowości 120 ha powierzchni przeładunkowych i magazynowych. W efekcie jest to największy suchy port w Europie. Co więcej, istnieją duże możliwości jego rozbudowy, czym zapewne zajmie się nowa spółka. Wolny obszar celny w Małaszewiczach ma ponad 40 ha będących też terenem inwestycyjnym.

Obecnie w tym miejscu przeładowuje się głównie węgiel, drewno, rudy i metale, kontenery, zboże, produkty segmentu motoryzacyjnego, nawozy, paliwa i wyroby petrochemiczne. Są też magazynowane i składowane towary oraz prowadzona obsługa celna i bocznicowa.

...i dobry start do Azji

Po stronie chińskiej za umowę inwestycyjną z PKP Cargo tak naprawdę odpowiedzialna jest prowincja Henan, a w zasadzie przedsiębiorstwa produkcyjne funkcjonujące na jej terenie. To je reprezentuje firma logistyczna Zhengzhou International Hub, organizując transport towarów do Europy. Podmiot ten ma swoje kontenery, zajmuje się konfekcjonowaniem towarów i posiada na terenie Henan swój terminal.

Prowincję zamieszkuje 105 mln ludzi i jest ona jednym z najważniejszych w Chinach ośrodków życia gospodarczego. To oznacza, że transport może być realizowany nie tylko w jednym kierunku. Już dziś chińskie firmy borykają się z problemem pustych kontenerów wracających z Europy, za przewóz których trzeba płacić niemal tyle samo co za pełne jadące w drugim kierunku.

To się może jednak zmienić. Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że do projektu planowane jest włączenie firm mogących wypełnić kontenery powracające do Chin. – W Małaszewiczach działalność może prowadzić Poczta Polska, która z tego miejsca może transportować swoje przesyłki z i do Chin oraz innych państw Azji Wschodniej – zdradza nam osoba mająca wiedzę na temat prowadzonych rozmów. Dodaje, że dobrym rozwiązaniem byłoby też pozyskanie firm zajmujących się eksportem polskiej żywności, niezwykle cenionej w Państwie Środka. Mówi się także, że centrum logistyczne w Małaszewiczach może utworzyć chiński gigant handlowy Alibaba Group.

Kluczowa trasa dla Chin

Marcin Kaczmarski, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich, w jednym z raportów zauważa, że koncepcja nowego Jedwabnego Szlaku, na który składają się trasy lądowa i morska, została przedstawiona przez Xi Jinpinga, przewodniczącego ChRL, jesienią 2013 r. Początkowo zakładała utworzenie jedynie korytarzy transportowych do Europy. Ale w 2014 roku koncepcja Jedwabnego Szlaku zyskiwała na znaczeniu, stając się kluczowym narzędziem chińskiej polityki zagranicznej. – Oznacza budowę bądź modernizację infrastruktury transportowej – kolejowej (w tym szybkiej kolei) i drogowej, portów lądowych i morskich oraz lotnisk, a także tworzenie infrastruktury przesyłowej (ropociągi, gazociągi) oraz telekomunikacyjnej – twierdzi Kaczmarski.

Trasa morska Jedwabnego Szlaku prowadzi z Chin przez Ocean Indyjski i Kanał Sueski do Grecji. Transport tą drogą zajmuje minimum 17 dni. Ten czas się wydłuży, jeśli towar będzie musiał trafić do odbiorców w krajach Europy Zachodniej. Droga kolejowa z Chin przez Rosję do Polski zajmuje mniej, bo tylko 11–14 dni, jest więc konkurencyjna.

Handel
Świat nadal handluje z Rosją. Które firmy są na liście wstydu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel
Wojna handlowa wpędza sklepy w długi
Handel
Handel jest najbardziej zadłużoną branżą. Powodem wojna sieci dyskontów
Handel
Trudna walka o modę w skali XXL
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Handel
W sklepach na dobre zaczyna się świąteczne szaleństwo