Rośnie sprzedaż bez magazynu i zapasów

Coraz więcej firm stawia na model sprzedaży dropshipping, czyli zdobywanie towaru z hurtowni dopiero po spłynięciu zamówienia.

Publikacja: 15.05.2023 03:00

Rośnie sprzedaż bez magazynu i zapasów

Foto: Adobe Stock

Dropshipping to sprzedawanie towaru, którego fizycznie nie ma, ma go hurtownik w magazynie. Kiedy klient kupi produkty, informacje o transakcji wraz z danymi wysyłkowymi otrzyma partner dropshippingowy. Sklep nie musi ponosić kosztów wynajęcia magazynu, może mieć więcej towarów w ofercie, redukuje też koszty zatrudnienia. Z raportu Business Research Company wynika, że rynek będzie rósł średnio o 30,6 proc. r./r., by w 2027 r. osiągnąć 724 mld dol.

– Cały czas sprzedawcą pozostaje sklep internetowy, ma kontrolę nad ofertą i kontaktem z klientem. Dobrych stron jest znacznie więcej, bo to, co liczy się w e-commerce, to czas i koszty – zaznacza Tomasz Niedźwiecki, prezes TakeDrop.pl, najszybciej rosnącej polskiej platformy dropshippingowej, na której Polacy założyli już ponad 7 tys. e-sklepów.

Mowa nie tylko o czasie realizacji zamówienia, terminie dostawy towaru, lecz także o czasie poświęconym na skompletowanie paczki, nadanie jej, dostarczenie do paczkomatu, umówienie się z kurierem.

– Coraz częściej firmy, które już odniosły sukces, sprzedając własne produkty lub będące resellerami z własnymi magazynami, rozszerzają działania o dropshipping. Pozwala im to szybko zwiększyć asortyment bez potrzeby budowania zapasów – mówi Joanna Plona z BaseLinker. – Jak sprzedają dropshipperzy? Poprzez platformy marketplace, co jest najłatwiejsze na starcie, nie trzeba zakładać e-sklepu, lecz wiąże się to z prowizją – dodaje.

Czytaj więcej

Już ćwierć miliona firm sprzedaje online

Konsument musi jednak uważać na rzetelnych partnerów, w innym wypadku dostawy są długie, ceny są podnoszone albo transakcje zupełnie kasowane, bo towaru nie udało się zdobyć. Do UOKiK docierają wciąż liczne skargi na ten model. – Można szacować, że jest to nawet kilkaset sygnałów rocznie – podaje biuro prasowe urzędu.

UOKiK analizuje także treść stron internetowych prowadzonych przez przedsiębiorców w formule dropshippingu, w tym regulaminy i inne wzorce umowne. Prowadzi też dwa postępowania wyjaśniające w sprawie przedsiębiorców, w stosunku do których napłynęło najwięcej skarg.

Do prokuratury zostały skierowane sprawy grupy Thowra z Cypru i Austin Tech z Londynu prowadzących m.in. e-sklepy Sandbella.com, Gionatti.com, Cikelly.com, Aidamuse.com, na które wpłynęło 205 skarg. Z kolei spółka IT IS NOW! prowadząca sklepy Outletsport.pl i Esneakers24.pl dostała 52 skargi, a raz Golden Bee Logistics prowadząca sklep internetowy Sneakerspace.pl dostała ich 13.

– Gdy sprzedawców w tym modelu jest bardzo dużo, trzeba wykazać się przy doborze branży, rynku zbytu, produktów oraz hurtowni. Im większa panuje konkurencja, tym niższe marże, dlatego tak ważne jest znalezienie niszy, w której będziemy mogli się wyróżnić czymś więcej niż tylko ceną – mówi Konrad Szatkowski, szef produktu w SellIntegro z grupy R22. – Niekiedy problematyczne mogą być branże o wysokim współczynniku zwrotów. Odpowiedzialność za obsługę klienta, w tym termin realizacji zamówienia, reklamacje oraz zwroty spoczywają na sprzedawcy – dodaje.

– Dopóki sprzedawca o tym konsumenta rzetelnie informuje oraz realizuje umowy, wszystko jest w porządku. Gdy pojawiają się problemy, opóźniane są zamówienia lub zmieniane ceny, reaguje nasz system. Wystarczy kilka skarg klientów i konto takiego sprzedawcy jest po prostu blokowane – mówi Marcin Gruszka, rzecznik Allegro.

Handel
WTO: USA niszczą swój eksport. Cła są dźwignią o niezamierzonych konsekwencjach
Handel
Oto największy wygrany wojny Putina. Zarobił 20 mld dolarów i zagraża Unii
Handel
Donald Trump szykuje nowy sposób na uderzenie w Chiny
Handel
WWF: Rosyjskie drewno w dużych ilościach wciąż trafia do Niemiec
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Handel
Wielkanoc bez zakupowych szaleństw. Ceny rosną mocniej