W grudniu niemieccy eksporterzy sprzedawali znacznie mniej za granicą. Eksport do krajów spoza Unii Europejskiej skurczył się o 9,6 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem do 56,3 mld euro - poinformował Federalny Urząd Statystyczny. W porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku nastąpił jednak wzrost o 6,5 proc., do czego, jak podkreślają statystycy, przyczynił się także gwałtowny wzrost cen w handlu zagranicznym.

Czytaj więcej

Kto zarabia na handlu z Rosją? Władze Litwy mają dość

Niemiecki eksport do Rosji załamał się w wyniku wojny na Ukrainie i zachodnich sankcji o 59,1 proc. do 0,8 mld euro. W grudniu Rosja zajęła 14. miejsce wśród najważniejszych kierunków niemieckiego eksportu poza UE. W lutym 2022 roku, przed atakiem na Ukrainę, Rosja była jeszcze na piątym miejscu. Handel z Chinami, które od ucierpiały z powodu surowych ograniczeń związanych z koronawirusem, które dopiero niedawno zakończyły się w Chińskiej Republice Ludowej, spadł o 0,6 procent do 8,4 miliarda euro w ciągu roku.

Najważniejszym, poza unijnym odbiorcą niemieckich towarów pozostały Stany Zjednoczone. Wyeksportowano tam towary o wartości 12,4 mld euro – co oznacza wzrost o 16,1 proc. w stosunku do grudnia 2021 r. Eksport do Wielkiej Brytanii wzrósł o 2,3 proc. do 5,0 mld euro.

Większość ekonomicznych instytutów badawczych w Niemczech przewiduje w tym roku wolniejszy wzrost niemieckiego eksportu – pisze tygodnik „Der Spiegel”. Z punktu widzenia głównych ekonomistów Grupy Finansowej Kas Oszczędnościowych niemiecki eksport powinien w 2023 roku wzrosnąć zaledwie o 2,3 proc. W 2022 roku popyt na towary „Made in Germany” wzrósł o 3,2 proc.