Świąteczne żniwa mogą być rozczarowaniem dla sklepów

Spadek koniunktury i społeczny niepokój uderzają w wydatki Polaków w tym najważniejszym dla sprzedawców okresie. Ofiarą zaciskania pasa padną przede wszystkim prezenty.

Publikacja: 25.11.2022 03:00

Świąteczne żniwa mogą być rozczarowaniem dla sklepów

Foto: Adobe Stock

W ostatnich latach Polacy na zorganizowanie świąt wydawali ponad 20 mld zł, z czego już niemal 60 proc. było przeznaczane na upominki. Tegoroczne święta mogą wyglądać inaczej, od miesięcy tempo wzrostu cen rośnie, a to zdecydowanie nie koniec podwyżek. W październiku w sklepach było już o 26,1 proc. drożej niż rok temu, zgodnie z badaniem UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych, a w grudniu spodziewany jest jeszcze wyższy wzrost.

– Zmiana jest zauważalna, wzrostu cen nie da się uniknąć, a sklepy i tak robią wiele, by przynajmniej ograniczyć jego zakres i skalę. Choćby organizowaniem wielu promocji – mówi Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Grudzień bez szaleństw

– Polacy odpowiedzialnie planują świąteczne wydatki, aby te nie nadwerężyły domowego budżetu. Dwóch na trzech sfinansuje tegoroczne święta z bieżących dochodów. Jeszcze w 2021 roku niemal trzy czwarte Polaków finansowało święta w ten sposób – mówi Karolina Łuczak, rzecznik Provident Polska. – Oszczędną Gwiazdkę deklarują zwłaszcza najstarsi respondenci, którzy wydadzą średnio 1010 zł. To o połowę mniej niż najmłodsza grupa wiekowa. Ponadto, co czwarty senior na organizację świąt przeznaczy mniej niż 500 zł – dodaje.

Ogółem wydatki na zorganizowanie świąt wyniosą średnio ponad 1,2 tys. zł i będą sporo wyższe niż przed rokiem. Niemal co czwarty ankietowany nie będzie mógł pozwolić sobie na wszystkie podstawowe, tradycyjne wydatki, ale też jedynie niecałe 3 proc. badanych nie musi liczyć się z kosztami podczas planowania świąt.

Polacy planują oszczędzać na prezentach dla osób z dalszej rodziny czy przyjaciół, ale na tych dla dzieci, partnerów i małżonków już nie chcą. – Ponad 60 proc. Polaków martwi się wzrostem cen, a większość już ograniczyła swoje wydatki. Widzimy, że ankietowani zamierzają wydać mniej na prezenty, jednocześnie zmniejszając ich liczbę – mówi Patryk Rudnicki, młodszy partner Bain & Company.

Z Barometru Providenta wynika, że 53 proc. Polaków spodziewa się w tym roku podarunku na Gwiazdkę. – Zarówno w tym roku, jak i w poprzednim bezkonkurencyjnie wygrywają pieniądze lub bony na zakupy, które dają obdarowanemu największe możliwości – to najpopularniejsza odpowiedź wśród każdej grupy wiekowej. Taki prezent chciałby otrzymać co czwarty badany – mówi Karolina Łuczak. Popularnością cieszą się również kosmetyki i perfumy, odzież oraz elektronika.

– Ponieważ konsumenci są dociskani przez koszty z każdej strony, to będą zmieniali swoje przyzwyczajenia zakupowe i będzie to czas próbowania nowych marek, nowych produktów i weryfikacji miejsca w hierarchii konsumpcji całych kategorii. To jest nasza rzeczywistość, która szybko nie ustąpi – mówi Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjny Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.

Plan na oszczędzanie

Niektórzy sprzedawcy internetowi przyznają nieoficjalnie, że choć nie można mówić o spadku sprzedaży, niemniej widać, że np. porównywalne oferty mniej zdobywają uwagi kupujących w stosunku do sytuacji z roku 2021. Mowa zwłaszcza o prezentowych kategoriach, jak drobna elektronika czy biżuteria.

Zmiany widać również w zestawieniu najpopularniejszych kategorii. – Mimo obecnej sytuacji obserwujemy, że liczba transakcji na naszym serwisie utrzymuje się na wysokim poziomie. Widać jednak, że użytkownicy, przy ograniczonych budżetach, szukają oszczędności i zwracają się w stronę drugiego obiegu. Obserwujemy też, że rośnie zapotrzebowanie w takich kategoriach jak ogrzewanie, fotowoltaika i generalnie w sektorach powiązanych z energetyką – mówi Mateusz Bochat, menedżer kategorii z OLX. – Użytkownicy zaczynają szukać tańszych rozwiązań na rynku w drugim obiegu. Reakcją na to jest niewątpliwie fakt, że blisko co 10. ogłoszenie w kategorii elektronika w serwisie dodawane jest przez firmy specjalizujące się w sprzedaży artykułów elektronicznych odnowionych lub outletowych – w dobrym lub bardzo dobrym stanie – dodaje.

Jak podał GUS, w listopadzie 2022 r. odnotowano poprawę zarówno obecnych, jak i przyszłych nastrojów konsumenckich w stosunku do poprzedniego miesiąca. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej, opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł -44 i był o 1,5 pkt proc. wyższy w stosunku do poprzedniego miesiąca.

To efekt poprawy ocen zarówno obecnej, jak i przyszłej sytuacji ekonomicznej kraju. Wyższe wartości osiągnęły również oceny obecnej możliwości dokonywania ważnych zakupów. Z kolei według GUS niższe wartości niż przed miesiącem odnotowano dla ocen obecnej, jak i przyszłej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego.

Jolanta Tkaczyk, szefowa Katedry Marketingu Akademii Leona Koźmińskiego

Ze względu na rosnące ceny z pewnością wydatki na święta wzrosną, nie spodziewam się jednak ograniczania zakupów, a raczej próby zastępowania produktów droższych tańszymi.
Bardziej prawdopodobne jest ograniczanie wyjazdów świątecznych i obchodzenie świąt w domu, sprawianie sobie drobnych przyjemności poprawiających nastrój, być może rezygnacja z drogich prezentów. Na żywności Polacy w czasie świąt raczej nie oszczędzają – choć ze względu na drożyznę – być może więcej jedzenia przygotuje się samodzielnie. 

Polacy coraz ostrożniejsi

GUS wskazuje na poprawę koniunktury konsumenckiej, ale firmy badawcze wyciągają nieco inne wnioski. Tylko w ciągu miesiąca aż o 11 pkt proc. do już 43 proc. wzrósł odsetek tych, którzy pesymistycznie patrzą w przyszłość. 56 proc. badanych deklaruje też, że żyje im się gorzej niż rok temu. Mimo niskiego bezrobocia aż 77 proc. (wzrost o 6 pkt proc.) obawia się utraty pracy – wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Z kolei według GfK barometr nastrojów konsumenckich spada niemal każdego miesiąca i w październiku 2022 roku sięgnął -20,1 pkt, znajdując się na poziomie, który ostatnio towarzyszył nam podczas kryzysu finansowego z lat 2009–2012. Niższy poziom, ale bardzo krótkookresowo, widzieliśmy tylko w marcu 2020 roku, gdy rozpoczęła się pandemia.

Handel
Kultura bezkarności. Polacy przymykają oczy na sklepowe kradzieże
Handel
Amerykański koncern zmienia dostawców stali, mimo że ceł Trumpa jeszcze nie ma
Handel
Rosjanie zaszokowani cenami majonezu. To będą drogie święta
Handel
Polacy szturmem ruszyli na zakupy. Czarny piatek zapowiada dobry sezon świąteczny
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Handel
Jeszcze nie ma co grzebać polskiego konsumenta
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką