Tegoroczne poświąteczne wyprzedaże odbywają się głównie online, ale nie ma co liczyć na wielkie okazje. Z analizy firm Deloitte i Dealavo ruch cenowy w największych sklepach online w pierwszej dekadzie stycznia 2021 roku w porównaniu z cenami z połowy listopada 2020 roku, wyniósł 3,7 proc. Oznacza to, że znacznie więcej produktów podrożało niż potaniało. Eksperci analizowali oferty ponad 1000 e-sklepów między 20 listopada 2020 (tydzień przed Black Friday) a 7 stycznia 2021 roku.
– Polacy przyzwyczaili się już do poświątecznych wyprzedaży i bardzo chętnie z nich korzystają. W tym roku sytuacja jest o tyle specyficzna, że zaraz po świętach, na skutek obostrzeń, centra handlowe nie otworzyły się i wciąż pozostają zamknięte. e-commerce był więc na wygranej pozycji – mówi Anna Winnicka, menadżer w dziale Konsultingu Deloitte.
Łącznie przebadano ponad 400 produktów, które znajdują się w ofercie ponad tysiąca sklepów online i przeanalizowano około 3,5 tys. cen.
– Ceny dwóch trzecich produktów w analizowanym okresie wzrosły. Średni wzrost wyniósł 8 proc., ale istotne jest to, że w przypadku 32 proc. z nich wzrost ten wyniósł powyżej 5 proc. Tylko jedna trzecia analizowanych produktów miała obniżone ceny, co pokazuje, że sprzedawcy większą wagę przywiązywali do marketingowych przekazów niż rzeczywistych obniżek – wyjaśnia Anna Winnicka. Średni spadek ceny wyniósł 5,3 proc., a 11 proc. produktów miało obniżki głębsze niż 5 proc. Kategorie, w których średnie ceny wzrosły to drobne AGD, konsole, zabawki i produkty z kategorii muzyka. Biorąc pod uwagę spadki i wzrosty, średni ruch cenowy pomiędzy 20 listopada a 7 stycznia wyniósł 3,7 proc., podczas gdy rok temu było 1,1 proc.
– W ostatnim czasie detaliści selektywnie zwiększali ceny – zauważyliśmy to zarówno między Black Friday a świętami, między świętami a Nowym Rokiem, jak i na początku stycznia. Na początku 2021 roku podwyżki są niższe niż w ostatnim miesiącu 2020 r., za to obejmują większą pulę produktów (66 proc. vs. 52 proc. produktów), przez co średni wzrost cen wyniósł aż 8 proc. na początku stycznia w porównaniu do 6,2 proc. między Black Friday a Nowym Rokiem – mówi Jakub Kot, prezes Dealavo.