Spadnie eksport szwajcarskich zegarków

Branża już spodziewa się tegorocznego spadku eksportu zwłaszcza luksusowych czasomierzy.

Publikacja: 16.01.2015 10:51

Branża już spodziewa się tegorocznego spadku eksportu zwłaszcza luksusowych czasomierzy .

Branża już spodziewa się tegorocznego spadku eksportu zwłaszcza luksusowych czasomierzy .

Foto: Bloomberg

Szwajcaria to w ujęciu wartościowym największym producentem zegarków na świecie. Nawet przed rekordowym wzrostem kursu Francka wobec innych walut wyniki eksportu tych produktów są dalekie od wysokich wzrostów sprzed lat. Od stycznia do listopada 2014 wartość eksportu wyniosła 20,4 mld franków i była jedynie 2,3 proc. wyższa niż rok wcześniej. Wyniki całego roku nie zostały jeszcze ogłoszone, ale prawdopodobnie będą jeszcze słabsze z minimalnym wzrostem. Jeszcze w 2010 r. eksport rósł o ponad 20 proc.

Prognozy na ten rok są jeszcze gorsze, a producenci zwłaszcza z segmentu luksusowego już prognozują spadek eksportu w 2015 r. Tym bardziej, że kłopoty branży zaczęły się jeszcze zanim frank jednego dnia umocnił się wobec euro o kilkanaście procent, co w oczywisty sposób szybko przełoży się na wzrost cen.

- To po prostu tsunami – stwierdził Nick Hayek, prezes Swatch Group, która z markami Omega, Longines czy Rado jest największym producentem zegarków na świecie.

Głównym problemem są Chiny, wciąż główny odbiorca zwłaszcza luksusowych czasomierzy, Jednak zgodnie z wytycznymi tamtejszych władz urzędnicy ograniczają wydatki na takie towary, aby nie epatować przesadnym luksusem. Dodatkowo zwłaszcza wśród kobiet widać trend do traktowania zegarków jako części stroju, stąd chcą mieć ich raczej sporo, ale właśnie dlatego wolą kupować raczej tańsze model np. amerykańskich marek jak Fossil czy Michael Kors.

Dlatego rozpoczynające się niedługo genewskie targi, na których wystawia się 16 najbardziej luksusowych marek zegarmistrzowskich, odbędą się raczej w ponurych nastrojach. Cartier już wcześniej ogłosił iż 230 pracowników będzie pracowało w krótszym wymiarze godzinowym, ponieważ mniejsze jest zapotrzebowanie na towary tej marki.

Swatch umocnienie franka odczuje najmocniej, jak podają analitycy 85 proc. kosztów produkcji firma rozlicza właśnie w tej walucie.

- To nie jest dobra informacja gdy eksporter dowiaduje się o umocnieniu waluty swojego kraju – mówi Jean-Claude Biver, szef pionu zegarków w koncernie LVMH, do którego należy choćby marka TAG Heuer.

Handel
Sukces w Genewie. USA-Chiny zawarły porozumienie po maratonie rozmów
Handel
Bruksela szykuje kontratak. Konsultuje cła na towary z USA i złoży skargę do WTO
Handel
Chiny i USA wracają do rozmów w sprawie ceł. Dojdzie do przełomu?
Handel
Donald Trump podał, ile powinny wynieść nowe cła na Chiny. W weekend ruszą rozmowy
Handel
Kradzieży sklepowych znów więcej. Tylko część jest zgłaszana
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem