Aktualizacja: 11.11.2020 21:30 Publikacja: 11.11.2020 21:00
Foto: Bloomberg
Parlament Europejski i unijna Rada zakończyły negocjacje na temat pakietu finansowego dla UE: budżetu na lata 2021–2027 oraz funduszu odbudowy gospodarki po pandemii. Najbardziej sporne były dwa punkty: wysokość budżetu oraz powiązanie wypłaty środków z przestrzeganiem praworządności.
W sprawach finansowych układ zawarto w środę po południu. Zwiększono limit siedmioletnich wydatków z 1074 do blisko 1090 mld euro. Te dodatkowe blisko 16 mld euro zostanie uzyskane nie poprzez podnoszenie składek narodowych, ale głównie dzięki wykorzystaniu pieniędzy z kar nakładanych przez Komisję Europejską na firmy za praktyki monopolistyczne. Dodatkowo Parlament uzyskał też zapewnienie, że UE wprowadzi nowe zasoby własne, czyli źródła finansowania niezależne od składek państw członkowskich. Już jest zgoda na opłatę od nierecyklowanego plastiku, w przyszłości unijny budżet mogłyby też zasilić wpływy z nieistniejącego jeszcze podatku cyfrowego oraz część wpływów z systemu handlu pozwoleniami na emisję CO2.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w środę, że nałoży cła w wysokości 25 proc. na towary sprowadzane z Unii Europejskiej. Mają one objąć między innymi samochody. Trump zapowiedział też, że czasowo wstrzymane cła na import z Meksyku i Kanady wejdą w życie 2 kwietnia.
Na odbudowę Ukrainy niszczonej trzy lata przez rosyjską agresję potrzeba dziś 524 mld dolarów, czyli trzy roczne PKB walczącego kraju. Londyn chce szybkiego przejęcia i wydania na odbudowę Ukrainy aktywów Moskwy, zamrożonych na kontynencie.
Z punktu widzenia pojedynczych osób i gospodarstw domowych jest kilka rzeczy, które są niepokojące – mówił profesor Jerzy Hausner, ekonomista, były wicepremier i minister gospodarki w programie "Gość Radia Łódź".
Ponad 4 mld zł chce wydać rząd na to, by na Dolnym Śląsku nie powtórzyła się powódź w tak destrukcyjnej skali. Ryzyka nie unikniemy, ale można uodpornić na nie mieszkańców, budynki i teren. Na budżet złożą się Bank Światowy, UE i podatnicy.
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Unia Europejska zaproponowała Ukrainie własne porozumienie w sprawie dostępu do „surowców krytycznych”. Jest dużo korzystniejsze aniżeli amerykański dyktat.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Według wstępnych obliczeń deficyt finansowy niemieckiego sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniósł w 2024 r. 118,8 mld euro. Deficyt sektora finansów publicznych był zatem o 15,0 mld euro wyższy niż w 2023 r.
Choć zyski banków wzrosły w ciągu minionego roku o 50 proc., ich daniny na rzecz publicznej kasy były rok do roku takie same. Inna sprawa, że i tak to bardzo wysokie kwoty, sięgające nawet 20 mld zł.
Rząd nie podnosi kwoty wolnej i progów PIT, by zwiększyć dochody budżetu państwa. Dla podatników to realne, duże straty – w tym roku mogą sięgnąć niemal 12 mld zł. Podatek PIT musieli też zacząć płacić najsłabiej uposażeni – zarabiający płacę minimalną.
Niedobór pieniędzy w Narodowym Funduszu Zdrowia może w latach 2025-28 sięgnąć 249 mld zł. Tymczasem przepisy będą utrudniały rządowi zasypywanie tej luki – wynika z raportu „Finanse ochrony zdrowia pod ścisłym nadzorem procedury nadmiernego deficytu”.
Do restrukturyzacji zobowiązań szpitali nie jest konieczne stworzenie nowych przepisów. Odpowiedzią na narastające problemy finansowe może być prawo restrukturyzacyjne.
Wbrew politycznej narracji rekordowo duża dziura w kasie państwa to nie tylko efekt wysokich nakładów na zbrojenia. Równie mocno rosną transfery socjalne.
Większość ekonomistów przepytanych przez „Rzeczpospolitą” w ramach kolejnej edycji panelu ekonomistów uważa, że Polska powinna podjąć prace nad wejściem do strefy euro po spełnieniu kryteriów konwergencji.
Dziura w kasie państwa na koniec ubiegłego roku wyniosła 210,9 mld zł – informuje Ministerstwo Finansów. To wciąż rekordowo dużo, choć mniej od planowanych 240 mld zł.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas