Były główny ekonomista MFW Raghuram Rajan uważa, że zachodnie gospodarki stoją w tym roku przed spadkiem wzrostu nawet o 6 punktów procentowych, czyli de facto muszą zmierzyć się z recesją z powodu pandemii. Jedną z przyczyn jest zbyt wolna reakcja Zachodu na groźbę epidemii.
- Sądzę, że Zachód wziął to nieco zbyt lekko, częściowo dlatego, że nie ma bezpośrednich doświadczeń poważnej epidemii – mówił dla BBC Asia Business Report Raghuram Rajan.
- Oczywiście łatwo wytykać palcami po fakcie, ale to, o czym mówię, to fakt, że państwa Azji Wschodniej miały doświadczenia poprzednich pandemii, które, powinienem powiedzieć, nie dotarły do etapu pandemii… ale poprzednie epidemie, były traktowane poważnie od początku do końca – dodał Rajan.
Raghuram Rajan chwalił szczególnie Koreę Południową i Singapur, które jego zdaniem świetnie sobie poradziły z epidemią. Były szef centralnego banku Indii ostrzegł jednak, że jego ojczyzna ma „ograniczone możliwości” głównie z powodu gęstości zaludnienia. Wskazywał na fakt, że w Indiach trudno o zachowywanie dystansu z obiektywnych powodów i że będzie to trudne zarówno na targach, jak i w domach.
Według Rajana, światowej gospodarce grozi najgorszy kryzys od czasu Wielkiego Kryzysu w latach trzydziestych XX wieku. Zachodnie gospodarki mogą stracić 2 biliony dolarów w ciągu roku. Szanse na szybkie jego pokonanie Raghuram Rajan widzi we współpracy i dzieleniu się zasobami, a nie w protekcjonizmie.