- Pierwsza misja dokonująca przeglądu reform zacznie się wstępnie w tygodniu zaczynającym się 18 stycznia. W praktyce może to być nieco później - stwierdził wyższy urzędnik z Brukseli. Przedstawiciel biura prasowego Komisji potwierdził, że spodziewa się ona rozpoczęcia przeglądu pod koniec stycznia, ale nie potrafił podać dokładnej daty.
Będzie to pierwszy oficjalny przegląd realizacji reform przez Grecję od czasu uzgodnienia z nią w sierpniu trzeciego pakietu pomocowego. Jedną z reform budzących kontrowersje jest zmiana systemu emerytalnego. Ateny przekazały Brukseli w minionym tygodniu informacje o tym. Przedstawiciele strefy euro oceniają, że szerokie zarysy reformy systemu emerytalnego są do zaakceptowania, nadal nie jest jednak jasne, czy proponowane działania dadzą pożądany skutek dla finansów państwa.
Dla europejskich wierzycieli kluczową kwestią jest to, czy reforma zwiększy zachęty do pracowania dłużej przez Greków. - Nie mamy problemu z uznaniem szerokiej struktury reformy, ale nie widzimy, ile ona da. Musimy dostać więcej liczb i danych technicznych od Aten, aby być w stanie to ocenić - stwierdził inny urzędnik.
Jego zdaniem, nie ma pilnej konieczności zakończenia przeglądu reform, co jest warunkiem wstępnym dalszego uruchamiania transz pożyczek oraz podjęcia obiecanych rozmów o zmniejszeniu długu, bo sytuacja Grecji ze środkami płynnymi poprawia się.
Grecja musi w lutym zapłacić ok.1,4 mld euro odsetek, z czego ok.470 mln będzie w postaci pożyczek z funduszu ratunkowego strefy euro EFSF, a reszta obligacjami - podał trzeci urzędnik. Rząd Grecji jest ponadto winien ok.7 mld euro różnym firmom z tytułu zaległych faktur, a to grozi niektórym upadłością.