UK in a changing Europe (UKICE), niezależna organizacja badawcza profesorów wyższych uczelni badająca stosunki ich kraju z Unią stwierdziła w najnowszym raporcie, że mimo poważnych ujemnych konsekwencji gospodarczych wyjścia z tego bloku i malejącego poparcia dla brexitu w społeczeństwie, są mało prawdopodobne większe zmiany w stosunkach dwustronnych. — Mizerne są perspektywy takich renegocjacji — przyznał Anand Menon, dyrektor UKICE, profesor w londyńskim King's College.

Organizacja poinformowała, że grudniowy sondaż wykazał, iż 56 proc. Brytyjczyków przyznało, że teraz głosowaliby za powrotem do Unii. Ich liczba wzrosła z 45 proc. w lutym 2022, podobne proporcje stwierdzono w innych ankietach. Partia Konserwatywna będąca u władzy obstaje przy brexicie, a opozycyjnej Partii Pracy nie zależy na sugerowaniu, że chciałaby doprowadzić do zakwestionowania decyzji referendum z 2016 r.

Czytaj więcej

Brytyjski resort obrony: Rosyjscy żołnierze nie chcą czołgu T-14 Armata

Londyn i Bruksela prowadza więc nadal rozmowy, jak wdrożyć rozwiązania po brexicie, które uwzględniałyby dość otwartą granicę między Irlandią Płn. i Irlandią należącą do UE. „Bezpośrednim wyzwaniem jest rozwiązanie spornych kwestii wokół Irlandzkiego Protokołu, ale nawet jeśli to się uda, to zostaną inne terminy i decyzje związane np. z wymianą danych osobowych, e-samochodami i połowem ryb” — stwierdzono w raporcie.

Zdaniem UKICE, stosunki dwustronne „są dalekie od rozwiązania albo stabilności”, ale żadna strona najwyraźniej nie chce zmieniać porozumienia o handlu i współpracy podpisanego w grudniu 2020 po ponad 4 latach sporów politycznych. „Wygląda na to, że po obu stronach Kanału jest mało przestrzeni politycznej na większe ponowne rozważenie stosunków albo na renegocjowanie tego porozumienia w bliskim czasie” — stwierdzili autorzy raportu. Powodem tego jest ich zdaniem brak zaufania, brytyjska polityka wewnętrzna i korzyści z obecnej umowy dla eksporterów z Unii. „Zmiany w stosunkach będą raczej wolne i stopniowe w najbliższej przyszłości”, do poprawy może dojść w zakresie badań naukowych, bezpieczeństwa energetycznego i handlu emisjami.