Pięć lat rządu Morawieckiego: niedotrzymane obietnice, nierozwiązane problemy

Gdy Mateusz Morawiecki stawał na czele rządu, biznes pokładał w jego osobie pewne nadzieje. Jednak obecna ocena jego dokonań gospodarczych jest zwykle negatywna.

Publikacja: 11.12.2022 21:00

Pięć lat rządu Morawieckiego: niedotrzymane obietnice, nierozwiązane problemy

Foto: PAP, Adam Warżawa

Mateusz Morawiecki przejął stery w polskim rządzie, od Beaty Szydło, 11 grudnia 2017 roku. Wówczas oczekiwano jakościowej zmiany, bo Morawiecki był postrzegany jako człowiek rozumiejący wolny rynek czy doceniający korzyści płynące z członkostwa w Unii Europejskiej. Sam zaś obiecał na początku swojego urzędowania, że jego priorytetem będzie nadanie gospodarce nowego rozpędu, przy wzroście dobrobytu Polaków.

Rzeczpospolita

Plusy i minusy

Czy to się udało? Porównanie danych o stanie gospodarki z początku urzędowania Morawieckiego i obecnego okresu nie przynosi jednoznacznej odpowiedzi. W kilku obszarach można mówić o poprawie – np. rynku pracy czy tempa nadrabiania dystansu do bardziej zamożnych krajów rozwiniętych.

Czytaj więcej

Rząd niespójny w sprawie obniżki VAT-u na gaz

W innych widać znaczące pogorszenie. Przede wszystkim dziś musimy mierzyć się z najwyższą od ćwierćwiecza inflacją. A rynki finansowe (notowania giełdowe, kursy walutowe, wyceny polskich obligacji itp.) są oględnie mówiąc w znacznie gorszej kondycji niż pięć lat temu (więcej wskaźników opisujemy w ramce powyżej).

Oczywiście nie wszystko co „złe” w gospodarce jest winą rządzących, jak i nie wszystko co „dobre” jest ich zasługą. Dodatkowo trzeba pamiętać, że w okresie „pięciolatki” Morawieckiego miały miejsce niespotykane wcześniej wydarzenia o skutkach gospodarczych w skali tsunami – to pandemia i wojna rozpętana przez Rosję. Niemniej nawet biorąc nawet pod uwagę te okoliczności, ocena, jaką ekonomiści wystawiają dziś działaniom premiera, jest bardzo surowa.

Grozi nam kryzys

– Owszem, polska gospodarka poradziła sobie z wyzwaniem pandemii, ale nie jest to „sukces” premiera Morawieckiego, tylko efekt elastyczności, kreatywności i siły polskich przedsiębiorców – komentuje Łukasz Bernatowicz, prezes Business Centre Club.

Czytaj więcej

Piotr Skwirowski: Pięć lat rządów Morawieckiego – w gospodarce tragicznie

Zauważa, że stan finansów publicznych wygląda dobrze tylko na papierze. Obecna sytuacja na rynku długu – rekordowo duża przecena rządowych obligacji i rekordowe koszty pożyczania przez państwo rodzą obawy o kryzys finansów państwa. – W budżecie rząd chwali się nadwyżkami, ale to jedynie efekt wypychania coraz większych wydatków poza ten budżet – wytyka też Sławomir Dudek, prezes Forum Obywatelskiego Rozwoju. – Takie działania obniżają naszą wiarygodność ekonomiczną, a inwestorzy wyceniają nasz jako kraj o coraz większym ryzyku. Zapaść w finansach państwa jest niestety prawdopodobna – dodaje.

Osobista odpowiedzialność

Sławomir Dudek zaznacza też, że na niekorzyść zmienia się struktura wydatków państwa. – PiS poszedł drogą kupowania poparcia społecznego przez transfery z budżetu. To rozdawnictwo miało miejsce kosztem innych ważnych zadań państwa, kosztem obniżenia jakości usług publicznych i inwestycji. Gospodarka i społeczeństwo będą ponosić tego konsekwencje – ostrzega Dudek. Ekonomiści zaznaczają, że jeśli chodzi o obecny i przyszły stan finansów państwa, premier Morawiecki ponosić może szczególną odpowiedzialność, ponieważ to on od początku osobiście czuwa nad resortem finansów. Podobnie jeśli chodzi o modernizację polskiej gospodarki.

– Brak kompleksowych strategii rozwojowych można uznać za największy mankament w działalności premiera. Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju czy Polski Ład miały nam dać awans do wyższej gospodarczej ligi, a biznes pokładał w tych programach duże nadzieje. Niestety, niemal wszystko skończyło się spektakularną porażką – wylicza Bernatowicz.

Konsekwencje na lata

– Bilans pięciolecia Morawieckiego jako premiera? Powiem tak, rzeczywiście udało mu się uniknąć głębokiej recesji i wielkich perturbacji, ale kosztem przepchnięcia poważnych problemów na później, pozostawienia ich w testamencie następcom – ocenia Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Stracone pięć lat premiera

Chodzi tu nie tylko o gigantyczny wzrost długu i jego konsekwencje, ale też nierozwiązane problemy rynku pracy (np. spadająca podaż pracy), spadek stopy inwestycji publicznych i prywatnych (do 16 proc. PKB wobec 25 proc. PKB obiecanych w SOR), sukcesywne obniżenie prestiżu Polski na rynkach zagranicznych i naszej pozycji w UE czy w końcu wielki problem inflacji (do którego po części też przyczyniła się polityka rozdawnictwa). – Z błędami i zaniechaniami rządu Morawieckiego polska gospodarka będzie borykać się przez wiele następnych lat – podsumowuje Jankowiak.

Co mówią wskaźniki gospodarcze? Mocny przyrost długu

Kondycja polskiego rynku pracy, mimo zawirowań w czasie pandemii, poprawiła się w ciągu ostatnich pięciu lat. Stopa bezrobocia spadła do 5,3 proc. w październiku wobec 6,6 proc. przed rokiem. Liczba zatrudnionych w przedsiębiorstwach wzrosła w tym czasie o 456 tys. (7,7 proc.), a średnia płaca – o 2,1 tys. zł (46 proc.), do niemal 6,7 tys. zł. Dochody budżetu państwa (m.in. dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego) w końcówce 2022 r. są o ok. 44 proc. wyższe w porównaniu z końcówką 2017 r. Wydatki też rosną, ale nieco wolniej – o 36 proc. Znamienny jest jednak duży przyrost zadłużenia sektora finansów publicznych – aż o 43 proc., do ponad 1,45 bln zł, podczas gdy dług publiczny bez funduszy pozabudżetowych wzrósł o 20 proc. – do 1,17 mld zł. Na rynkach finansowych widać znaczące pogorszenie wielu wskaźników. Rentowność obligacji skarbowych w grudniu 2017 r. wynosiła ok. 3,3 proc., zaś teraz sięga niemal 6,6 proc., indeks WIG to odpowiednio: 62,4 tys. oraz 56 tys. pkt, zaś wycena spółek giełdowych to odpowiednio: 651 oraz 559 mld zł. ∑

Mateusz Morawiecki przejął stery w polskim rządzie, od Beaty Szydło, 11 grudnia 2017 roku. Wówczas oczekiwano jakościowej zmiany, bo Morawiecki był postrzegany jako człowiek rozumiejący wolny rynek czy doceniający korzyści płynące z członkostwa w Unii Europejskiej. Sam zaś obiecał na początku swojego urzędowania, że jego priorytetem będzie nadanie gospodarce nowego rozpędu, przy wzroście dobrobytu Polaków.

Plusy i minusy

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Pozytywne sygnały z niemieckiej gospodarki
Gospodarka
Ban na szybkie pociągi i hotele za niespłacane długi
Gospodarka
Polska rozwija się tak, jakby kryzysów nie było
Gospodarka
prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak: Im starsze społeczeństwo, tym więcej trzeba pieniędzy na zdrowie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gospodarka
MFW: Polaryzacja światowej gospodarki coraz większa. Polska na dobrym biegunie