Produkt krajowy brutto Niemiec, największej gospodarki Europy, zmalał w II kwartale o 0,1 proc., po zaskakująco dużej zwyżce o 0,4 proc. w I kwartale. Wskaźniki koniunktury bazujące na ankietach wśród przedsiębiorstw nie dają jak dotąd nadziei, że III kwartał przyniesie ożywienie. A dwie z rzędu kwartalne zniżki PKB są uważane za początek recesji. Źródłem problemów nadreńskiej gospodarki jest zapaść w przemyśle, która z kolei jest pokłosiem hamowania gospodarki Chin i spowolnienia w globalnym handlu, związanego z wojną celną między Waszyngtonem a Pekinem.
Polska gospodarka jak dotąd skutki spowolnienia nad Renem odczuwa w niewielkim stopniu. W II kwartale urosła o 0,8 proc., po 1,4 proc. w poprzednim kwartale (to, podobnie jak w przypadku Niemiec, dane oczyszczone z wpływu czynników sezonowych). To wprawdzie jeden z najsłabszych wyników ostatnich lat, ale IV kwartał ub.r. był pod tym względem jeszcze gorszy. Patrząc w szerszej perspektywie, polska gospodarka wciąż rośnie w ekspresowym tempie. PKB nieoczyszczony z czynników sezonowych powiększył się w II kwartale o 4,4 proc. rok do roku, po 4,7 proc. w I kwartale. W takim ujęciu gospodarka Niemiec stała w miejscu, po wzroście o 0,8 proc. w I kw.
Fiskalny dopalacz
Struktura wzrostu PKB Polski w II kwartale nie jest jeszcze znana, ale ekonomiści przypuszczają, że zmalała nieco dynamika inwestycji, ale jednocześnie zwiększyła się dynamika konsumpcji. Ta ostatnia może sprawić, że w najbliższych kwartałach polska gospodarka nie będzie już traciła impetu.
– Sądzimy, że wzrost gospodarczy w III i IV kwartale może nawet nieznacznie przyspieszyć, głównie ze względu na impuls fiskalny związany z uruchomionymi już wypłatami świadczeń z programu 500+ na każde dziecko – ocenia Andrzej Kamiński, ekonomista z Banku Millennium. – Utrzymujemy zatem prognozę wzrostu PKB w całym 2019 r. na poziomie 4,6 proc. – dodaje. Dla porównania, w 2018 r. PKB Polski zwiększył się o 5,1 proc. Także ekonomiści z PKO BP uznali, że wyniki polskiej gospodarki w II kwartale są spójne z wzrostem PKB w całym bieżącym roku o 4,6 proc.