Aktualizacja: 11.03.2021 18:09 Publikacja: 11.03.2021 18:07
Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek
Przebieg czwartkowej sesji może dawać odpowiedź na pytanie o perspektywy WIG20 w dłuższym terminie. Wygląda na to, że nadal będziemy mieć do czynienia z wahaniami indeksu dużych spółek w ramach trendu bocznego, który trwa od kilku tygodni.
W czwartek kupujący drugi raz z rzędu podjęli starania o przełamanie poziomu 2020 pkt. To miejsce, w którym WIG20 zawrócił w styczniu, tworząc w tym rejonie lokalny szczyt. Około tydzień później indeks dużych spółek bronił się przed przełamaniem 1900 pkt, czyli w rejonie dolnego ograniczenia trendu bocznego. Ostatnie dwa tygodnie upłynęły pod znakiem odreagowania na fali zakupów akcji banków. To one stały za spadkami indeksu blue chips w czwartek. W ostatni miesiąc WIG-banki zyskał blisko 12 proc., jednak w czwartek zniżkował o 2,45 proc. Na końcu czwartkowej tabeli WIG20 znalazły się PKO BP, Alior i Pekao wraz ze spółkami energetycznymi. Spadki przekraczały nawet 2 proc. i była to wystarczająca siła, by utopić WIG20 (spadł o 0,46 proc.). Nie pomogło odreagowanie CD Projektu, zyskującego chwilami nawet ponad 5 proc., który zareagował na wsparcie w okolicach dołka z marca ub.r. W lepszej formie było z kolei Dino Polska, podczas gdy działający w tej samej branży Eurocash zniżkował o około 11 proc. po publikacji wyników rocznych. Poza Eurocashem oraz bankami w gronie średnich przedsiębiorstw mocno traciły także Biomed Lublin, GTC czy Famur. Stąd blisko 1-proc. spadek mWIG40. Indeks ten jest w podobnej sytuacji do WIG20. Tu również mamy do czynienia z odbiciem od niedawno ustanowionego lokalnego szczytu. Na zielono dzień kończył jedynie sWIG80, który od dłuższego czasu stara się pobić 18000 pkt.
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
W porównaniu z bardzo udanym pod względem stóp zwrotu poprzednim tygodniem, w poniedziałek wyraźnie osłabł zapał do zakupów na warszawskiej giełdzie.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Największy na świecie norweski fundusz emerytalny Norfund/Oljefondet, nazywany potocznie funduszem naftowym ze względu na główne źródło zysków, przekroczył wartość rynkową 20 bln koron (1,7 bln euro). Przy okazji podał, że zrezygnował z powodów etycznych z inwestowania w izraelskiego operatora łączności Bezeq i w rosyjskiego giganta stalowego Evraz.
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Największy na świecie norweski fundusz emerytalny Norfund/Oljefondet, nazywany potocznie funduszem naftowym ze względu na główne źródło zysków, przekroczył wartość rynkową 20 bln koron (1,7 bln euro). Przy okazji podał, że zrezygnował z powodów etycznych z inwestowania w izraelskiego operatora łączności Bezeq i w rosyjskiego giganta stalowego Evraz.
W stolicy wpadł Dmitrij V., ścigany przez USA za oszustwa przy prowadzeniu jednej z największych giełd kryptowalutowych na świecie. Zatrzymali go policjanci CBŚP.
Może nie warto stawiać na mnożące się kolejne regulacje i dotacje, jeśli naprawdę chcemy, by Unia Europejska odzyskała konkurencyjność? Bo na razie to utraciliśmy instynkt łowcy i świat nam ucieka.
Boom na sztuczną inteligencję sprawił, że potężny strumień pieniędzy inwestorów został skierowany właśnie na projekty AI. Eksperci mówią już o bańce spekulacyjnej, a Europejski Bank Centralny ostrzega przed załamaniem rynku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas