Aktualizacja: 07.07.2020 09:40 Publikacja: 07.07.2020 09:37
Foto: Bloomberg
Wczorajsza sesja na warszawskiej giełdzie niby zakończyła się wzrostami, ale można po niej czuć pewien niedosyt. WIG20 zyskał niecały 1 proc., jednak w ciągu dnia, a w szczególności w pierwszej fazie sesji, wzrosty były większe. Czy to może być sygnał ostrzegawczy przed dzisiejszymi notowaniami?
Patrząc na otwarcie sesji wydaje się, że tak należało to potraktować. Rozpoczęliśmy dzień od przeceny, która już w pierwszych minutach handlu jest dość wyraźna. WIG20 tracił około 1 proc. Z wczorajszych wzrostów niewiele co zostało i obecnie indeks największych spółek walczy o utrzymanie okrągłego poziomu 1800 pkt. Nie pomaga w tym otoczenie. Na innych europejskich rynkach też mamy do czynienia ze spadkami. Niemiecki DAX traci około 0,8 proc.
Pierwsze godziny wtorkowej sesji w Europie mijają pod znakiem niewielkich wzrostów. Indeks polskich dużych spółe...
W tej dekadzie, do 31 grudnia 2030 r., WIG może dojść do 200 tys. pkt. Hossa na GPW miałaby podstawy fundamental...
Pozytywne nastroje utrzymały się na krajowym parkiecie, dzięki czemu indeksy mogły kontynuować zeszłotygodniowe...
Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zapowiadali tak dobre zachowanie polskiego rynku akcji w tym...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Tydzień na warszawskiej giełdzie stał pod znakiem rekordów. Piątek WIG zamknął na niewielkim plusie, ale nadal b...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas