Nawet o blisko 7 proc. do 4,8 zł rósł na wczorajszej sesji kurs akcji Netii. W taki sposób inwestorzy zareagowali na skierowaną do nich ofertę alternatywnego operatora telekomunikacyjnego. Spółka – zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią zarządu – zaproponowała inwestorom, że odkupi od nich nieco ponad 16 mln akcji (ok. 4 proc. kapitału) po cenie dużo wyższej niż giełdowa, bo po 8 zł za sztukę.
W ten sposób do kieszeni akcjonariuszy trafi specyficznie wypłacona dywidenda, w łącznej wysokości 128 mln zł. Telekom nie kupuje przy tym swoich akcji w trakcie giełdowych sesji. Jego oferta jest zbliżona w formie do wezwania. Inwestorzy, którzy zechcą na nią odpowiedzieć, muszą wykazać się aktywnością: zablokować akcje na rachunku w biurze maklerskim i złożyć zapis w odpowiedzi na ofertę. Spółka liczy, że skorzystają z niej wszyscy akcjonariusze, przedkładając do wykupu wszystkich swoje akcje. Ponieważ jest ich dużo więcej, niż Netia może odkupić, zapisy zostaną wtedy zredukowane proporcjonalnie i w efekcie procentowy układ w akcjonariacie nie zmieni się.
Odzew akcjonariuszy jest właściwie przesądzony. Przy tak wysokiej cenie, rezygnacja z udziału w ofercie operatora oznacza wymierne straty. Wczoraj z rąk do rąk przeszło ponad milion akcji Netii, w ponad tysiącu transakcji. Na koniec dnia kurs wyniósł 4,57 zł, po wzroście o 1,8 proc.