Gwałtowna zmiana w życiu rynkowych strategów

Jeszcze niedawno mieli pełne ręce roboty, musieli rozwiązywać zagadki dotyczące greckiej polityki, oceniać ryzyko niewypłacalności państw, czy też skutki konfliktów międzynarodowych. Teraz wszystko się zmieniło.

Publikacja: 23.05.2016 11:16

Gwałtowna zmiana w życiu rynkowych strategów

Foto: Bloomberg

Eksperci próbujący przewidzieć jak potoczą się losy europejskich parkietów giełdowych już od dwóch miesięcy nie zmieniają swoich prognoz, a średnia ich przewidywań wskazuje, że stopy zwrotu z inwestycji w akcje w 2016 roku będą płaskie. Wprawdzie gospodarki rosną, ale jak się okazuje żadne dane nie przekonują inwestorów, którzy od kilkunastu tygodni wycofują pieniądze z funduszy europejskich akcji. Seria odpływów pieniędzy jest najdłuższa od kryzysu finansowego.

Nie chodzi bynajmniej o to, że analitycy źle wykonują swoje obowiązki. Problem polega na tym, że rynek mimo wiszących nad nim takich zagrożeń jak chociażby ryzyko wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wykazywał skłonność do okopywania się w miejscu gdzie drzemał przez większość czasu w ostatnich trzech latach.

Zyski były mieszane, gospodarka nie ruszyła z miejsca na tyle mocno by przyciągnąć kupujących, a wyceny utrzymują się powyżej pięcioletniej średniej, wylicza Sylvain Croyon, strateg Natixis. Wskazuje, że notatki z jego spotkań prawie nie zmieniają się od pięciu miesięcy.

- Trudno o agresywne inwestowanie, ponieważ nie mamy odpowiedniej amunicji by wykorzystać ja w naszym modelu wyceny - zdradza Croyon.

Wprawdzie wskaźnik giełdowy Stoxx 600 w kwietniu 2015 roku ustanowił rekord, ale dziesięć miesięcy później spadł do najniższego poziomu od dwóch lat. Od tego czasu powrócił do przedziału 300-350 pkt, gdzie znajdował się przez dwa lata zanim wzniósł się na nowy szczyt. 20 kwietnia Stoxx 600 osiągnął trzymiesięczny, a później przyhamował.

Wprawdzie Croyon przewiduje, iż w tym roku akcje zyskają 3,9 proc. podkreśla jednak , iż to, że walory te są tanie w relacji do obligacji już nie wystarcza, a czekanie na wzrost zysków stało się męczące. Dwunasty kwartał wzrost gospodarczego nie robi wrażenia na inwestorach podobnie jak stymulowanie koniunktury przez Europejski Bank Centralny.

Ze strategiem Natixis zgadza się Ralf Zimmermann z Bankhaus Lampe.

- Akcje nie reagują na żaden z potencjalnych katalizatorów - zauważa ekspert niemieckiego banku, który przewiduje, iż w tym roku Stoxx 600 straci 0,2 proc. . Nie dostrzega czynników, które mogłyby zmienić sytuację. Powiada, że przygotowuje prognozę półroczną i w zasadzie mógłby przekopiować poprzedni raport.

Jednak nie wszyscy przewidują bezruch. Silne ruchy wieszczą JPMOrgan Chase i UBS Group, ale w przeciwnych kierunkach. Mislav Matejka z JPMorgan Chase szacuje, że w tym roku Stoxx 600 straci 11 proc., natomiast Karen Olney z UBS, największa optymistka, dostrzega szanse na 9,3-proc. zwyżkę. Średnia prognoz dziewięciu strategów ankietowanych przez Bloomberga wskazuje, że na koniec roku Stoxx 600 osiągnie wartość 365 pkt, i będzie 0,2 proc. niżej aniżeli na koniec 2015 roku.

Eksperci próbujący przewidzieć jak potoczą się losy europejskich parkietów giełdowych już od dwóch miesięcy nie zmieniają swoich prognoz, a średnia ich przewidywań wskazuje, że stopy zwrotu z inwestycji w akcje w 2016 roku będą płaskie. Wprawdzie gospodarki rosną, ale jak się okazuje żadne dane nie przekonują inwestorów, którzy od kilkunastu tygodni wycofują pieniądze z funduszy europejskich akcji. Seria odpływów pieniędzy jest najdłuższa od kryzysu finansowego.

Pozostało 82% artykułu
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę