17 marca na rynku głównym GPW zadebiutuje informatyczna spółka Spyrosof. Wcześniej przez dwa lata była notowana na NewConnect. Jest drugim tegorocznym debiutantem na GPW. Pierwszym była BioMaxima – też z NewConnect. Do przeprowadzki szykuje się jeszcze kilkanaście spółek, w tym osiem już złożyło prospekty emisyjne do Komisji Nadzoru Finansowego. To MedApp, Pointpack, Genomtec, SimFabric, Creotech Instruments, Scope Fluidics, Hub.Tech oraz Excellence.
Przed szczególnie trudną decyzją stoją firmy, które nie są jeszcze notowane na żadnym parkiecie. Coraz więcej podmiotów decyduje się na zawieszenie ofert. Tak zrobił m.in. Vortex Energy. Postępowanie w KNF dotyczące oferty publicznej zawiesiły też Transition Technologies MS, Metalkas czy Oferteo.
Już na początku roku wiele czynników wskazywało, że 2022 r. nie będzie rekordowym okresem pod względem aktywności IPO zarówno w Polsce, jak i w ujęciu globalnym. Zwłaszcza po wyjątkowym 2021 r. i prawdziwym wysypie transakcji.
– Wojna w Ukrainie na razie zamroziła rynek IPO w Polsce i znacząco ograniczyła aktywność transakcyjną na świecie. Natomiast nie skreślałbym jeszcze roku 2022 – komentuje Bartosz Margol, partner w zespole ds. rynków kapitałowych PwC. Dodaje, że wśród wielu potencjalnych emitentów widać podejście, które do pewnego stopnia jest lekcją wyciągniętą z początku pandemii (fala transakcji po stosunkowo krótkim okresie niepewności). Spółki przyjmują strategię „oczekiwania w gotowości”: prace nad IPO są kontynuowane i przygotowywane są nowe, potencjalne kalendarze transakcji (z perspektywą na drugi, trzeci, czwarty kwartał 2022 r. i późniejsze).Tak, by przy sprzyjających warunkach i pojawieniu się „okna” można było szybko przeprowadzić transakcję.