Badanie objęło 8 mln klientów, którzy korzystali z usług Fidelity Investments w 2016 r. Według autorów badania kobiety wyprzedziły mężczyzn o 0,4 punktu procentowego, jeśli idzie o skuteczność decyzji inwestycyjnych.
Różnica ta jest wprawdzie niewielka, jak wskazała agencja AP, która opublikowała sondaż, jednak stanowi uzupełnienie innego badania, według którego kobiety myślą bardziej długoterminowo przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Są też bardziej skłonne niż mężczyźni, do "kupowania i trzymania inwestycji" oraz wykazują "mniejszą chęć do podejmowania ryzyka".
Jak podkreślają eksperci, na których powołuje się AP, sondaże te powinny zachęcić kobiety, by z większym optymizmem podchodziły do swych umiejętności.
"Gdy kobiety zaczynają inwestować, radzą sobie dobrze" - podkreśliła, cytowana przez AP, szefowa ds. inwestycji osobistych w Fidelity Kathleen Murphy. "Dla nas nie jest to zaskoczeniem, natomiast, jak sądzę, będzie to zaskakujące dla samych pań, które nie mają najwyższego mniemania na temat swoich umiejętności inwestycyjnych" - podkreśliła. Dodała, że kluczową sprawą będzie zatem przekonanie ich, by zaczęły podchodzić do spraw, które są decydujące o ich przyszłym dobrobycie z większym zaufaniem.
Aby sprawdzić wskaźniki zaufania, Fidelity zleciła też firmie badawczej przeprowadzenie na początku br. sondażu wśród 1 tys. inwestorów. Ankieterzy zadali im pytanie kto ich zdaniem (kobiety czy mężczyźni) osiągnęli większe zyski z inwestycji w 2016 r.