Inwestorzy przystępowali do poniedziałkowych notowań z mieszanymi uczuciami. Dwa dni silnych zwyżek spowodowały, że na rynku rosła presja do realizacji zysków. Dodatkowo piątkowe, rozczarowujące dane z amerykańskiego rynku pracy również nie napawały optymizmem co do koniunktury w kolejnych dniach. Dodatkowo w nocy na rynek napłynęły słabe dane dotyczące chińskiego przemysłu, który w sierpniu rósł wolniej niż oczekiwano.
Mimo to na starcie główne indeksy starego kontynentu lekko zyskiwały na wartości. Od symbolicznych zwyżek zaczął też warszawski parkiet. Kolejne godziny na Zachodzie upłynęły pod znakiem wyrównanej walki kupujących ze sprzedającymi. Nastroje na rynkach poprawił lepszy niż zakładano odczyt indeksu Sentix (mierzy poziom nastrojów wśród europejskich inwestorów) dla strefy euro. Wzrósł we wrześniu do -23,2 pkt z -30,3 pkt. miesiąc wcześniej i tym samym przerwał serię pięciu spadków z rzędu. Po godz. 17 niemiecki DAX rósł o 0,1 proc. a brytyjski FTSE 250 o 0,36 proc. Francuski CAC 40 spadał jednak o 0,09 proc. Najlepiej, rosnąc o 4,7 proc., prezentowały się Ateny.
W Warszawie zwyżki na finiszu nie były tak imponujące. Główne indeksy warszawskiej giełdy na przemian zyskiwały i traciły na wartości. Zmiany nie były jednak zbyt duże. Na koniec dnia indeks ekstraklasy zatrzymał się na wysokości 2335,29 pkt. co oznaczało 0,78-proc. wzrost. WIG osiągnął poziom 42764,19 pkt. czyli był o 0,61 proc. wyżej niż w piątek. Pozostałe indeksy radziły sobie znacznie słabiej. mWIG40 zyskał 0,27 proc. a sWIG80 stracił 0,21 proc. Zmianom indeksów towarzyszyły wyraźnie mniejsze niż na wcześniejszej sesji obroty. Właściciela zmieniły akcje za 580 mln zł czyli 37 proc. mniej niż w piątek.
Najaktywniej handlowano papierami PKO BP (obroty wyniosły 119 mln zł), które podrożały o 0,81 proc. Liderem zwyżek z WIG 20 był TVN zyskujący 9,17 proc. Peleton zamykało, przecenione o 1,74 proc. Asseco Poland. Z mniejszych firm inwestorzy chętnie kupowali akcje ukraińskiej Westy (podrożała o 27,3 proc.) a sprzedawali PBG (spadek o 18,16 proc.) po tym, jak zarząd zależnej Hydrobudowy Polskiej zdecydował o zamianie wniosku o ogłoszenie upadłości z układowej na likwidacyjną.
Niewielki wolumen obrotów na poniedziałkowej sesji, oprócz ubogiego kalendarza danych makroekonomicznych, wynikał z faktu, że inwestorzy czekają na to, w czwartek zdecyduje Fed. Grono optymistów wierzących, że instytucja uruchomi kolejną rundę zasilania amerykańskiej gospodarki świeżą gotówką, znacznie wzrosło po piątkowych danych z rynku pracy.