Reklama
Rozwiń
Reklama

Czy 50 lat po śmierci Francisco Franco Hiszpania wróci do dziedzictwa dyktatora?

20 listopada 1975 zmarł dyktator, który kazał rozstrzelać setki tysięcy swoich rodaków. 50 lat później ugrupowanie skrajnej prawicy Vox, choć nie odcina się od dziedzictwa Francisco Franco, zbiera w sondażach już prawie 20 proc. głosów.

Publikacja: 20.11.2025 11:00

Santiago Abascal

Santiago Abascal

Foto: AFP

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są podobieństwa między programem Partii Ludowej a programem Vox?
  • Jakie wyzwania stoją przed hiszpańską gospodarką?
  • Jakie skutki może mieć polityka centralizacji państwa promowana przez Vox dla regionalnych wspólnot autonomicznych?
  • Jakie konsekwencje może mieć odwrócenie reform społecznych wprowadzonych po śmierci Franco?

– To jest absolutnie oczywiste - dyrektor centrum badań politycznych La Base w Walencji Alex Comes odpowiada bez wahania na pytanie „Rzeczpospolitej” o to, czy konserwatywna Partia Ludowa (Partido Popular, PP) weszłaby w koalicję rządową z Vox. – Żadnego kordonu sanitarnego nie będzie - dodaje.

Walencja to obok Estremadury, Murcji, Aragonu oraz Kastylii i León jedna z pięciu wspólnot autonomicznych (królestwo liczy ich łącznie 17), gdzie Vox wspiera rząd PP w lokalnym parlamencie.

– Nie chcą bezpośrednio partycypować we władzach, bo zależy im na utrzymaniu wizerunku ugrupowania dziewiczego, które nie sprawowało władzy – tłumaczy Comes.

Czytaj więcej

Cisza wokół grobów Franco – jak przeszłość wpływa na przyszłość Hiszpanii
Reklama
Reklama

Na kongresie PP w lipcu w Madrycie lider ugrupowania Alberto Núñez Feijóo zapowiedział, że w żadnym wypadku nie utworzy koalicji rządowej z lewicową PSOE obecnego premiera Pedro Sáncheza. Nie zrobi tego także z ugrupowaniem baskijskich nacjonalistów Bildu, chyba że przeproszą za około 850 ofiar terrorystów z ETA. Przyznał natomiast, że wyobraża sobie sojusz z Vox. Później tę deklarację PP jednak oficjalnie przekreśliło, zdając sobie sprawę, że tylko przyspiesza przepływ wyborców do ugrupowania lidera skrajnej prawicy Santiago Abascala. Hiszpanie muszą pójść do urn najdalej wiosną 2027 r., choć możliwe jest  rozpisanie wcześniejszych wyborów, skoro od trzech lat Sánchez nie jest w stanie przeforsować nowego budżetu państwa (obowiązuje prowizorium). 

Hiszpańska prawica naśladuje skrajnie prawicową Vox. Jej wyborcy wolą więc głosować na oryginał

Hiszpania, poza Polską, jest najszybciej rozwijającą się dużą gospodarką Unii. Ale kraj nie potrafił się uwolnić od szeregu problemów strukturalnych, wśród których dla młodych wyborców najważniejsze są horrendalnie wysokie ceny mieszkań oraz niskie pensje. Za ten stan rzeczy odpowiedzialnością obciążają oni dwa ugrupowania, które brały udział we wszystkich rządach demokratycznej Hiszpanii: PP i lewicową PSOE obecnego premiera Pedro Sáncheza. To odrzucenie dwóch głównych partii politycznych spotęgował brak porozumienia między nimi, nawet kiedy latem kraj ogarnęły rekordowe pożary, a wcześniej Walencja padła ofiarą wyjątkowej powodzi: tam, gdzie na poziomie lokalnym rządziło PP, nie było mowy nawet w równie dramatycznym momencie o minimalnej koordynacji działań z Madrytem.

– Ludowcy (Partia Ludowa - red.) naśladują szereg punktów programu Vox, jak w dziedzinie migracji. Abascal zapowiada, że po przejęciu władzy natychmiast wydali nielegalnych imigrantów oraz tych legalnych, którzy weszli w konflikt z prawem. Skoro lider PP Alberto Núñez Feijóo powtarza to samo, wyborcy zadają sobie pytanie, dlaczego mają głosować na kopię, a nie oryginał – mówi Alex Comes.

Czytaj więcej

Widmo Franco krąży nad Hiszpanią. Katalończycy paraliżują rząd

W Hiszpanii żyje około 700 tys. nielegalnych imigrantów. Wielu z nich jest zatrudnionych w rolnictwie, które nie może funkcjonować bez obcych, którzy często nie mają odpowiednich pozwoleń. Co ciekawe, to także na wsi poparcie dla Vox jest szczególnie duże. 

Sondaże dają w tej chwili średnio 32,4 proc. poparcia dla PP, 27,7 proc. dla PSOE i 17,7 proc. dla Vox. Radykalnie lewicowy koalicjant szefa rządu Sumar musiałby się zadowolić 6,2 proc. 

Reklama
Reklama

Aż 61,7 proc. wyborców Vox, ugrupowania Santiago Abascala, uważa, że Franco był „dobrym” lub nawet „bardzo dobrym” przywódcą.

– To są głównie młodzi wyborcy, którzy nie znają realiów frankistowskiej dyktatury. Kojarzy im się ona z czasami, kiedy Hiszpania nie musiała się podporządkowywać ponadnarodowym instytucjom. A winą za problemy kraju obarczają w niemałym stopniu Unię Europejską – wskazuje Alex Comes. 

Hiszpania jest tym krajem Unii, który uzyskał rekordową pomoc strukturalną Brukseli, co pozwoliło mu zbudować największą sieć autostrad czy superszybkich kolei (AVE) w Europie. 

Vox chce powrotu do scentralizowanego państwa. Co na to Katalonia?

Abascal, który w parlamencie zapewniał, że rząd Sáncheza jest gorszy niż władza Franco, wpisał do programu swojego ugrupowania szereg punktów, które oznaczałyby powrót do Hiszpanii sprzed demokratycznej rewolucji. Być może najważniejszym jest odtworzenie scentralizowanego państwa poprzez odebranie daleko idącej autonomii wspomnianym 17 wspólnotom, z których najbardziej z tego korzystają Katalonia i Kraj Basków. Uzupełnieniem tego programu byłoby wzmocnienie obecności wojsk hiszpańskich w obu regionach oraz umocnienie roli hiszpańskiego (kastylijskiego) jako języka królestwa. 

Jak wynika z najnowszych badań autonomicznego rządu w Barcelonie, dążenia niepodległościowe Katalończyków dramatycznie spadły. Za budową niezależnego państwa opowiada się już tylko 26,9 proc. pytanych, a 68,8 proc. twierdzi, że obecny układ z niezwykle szerokimi kompetencjami dla Barcelony jest dla nich satysfakcjonujący. Czy jednak plan Abascala nie wywołałby gwałtownego sprzeciwu z katalońskiej strony, może nawet wojny domowej?

Czytaj więcej

Wybory w Katalonii: Zwolennicy niepodległości tracą większość w parlamencie
Reklama
Reklama

– Nie chcę nawet próbować sobie tego wyobrażać – mówi Alex Comes.

Abascal zamierza także cofnąć szereg reform cywilizacyjnych stopniowo wprowadzanych po śmierci Franco, w tym zniesienie prawa do aborcji czy małżeństw homoseksualnych. Zapowiada także przekreślenie ustawy o pamięci historycznej (ley de la memoria historica), która pozwala na identyfikację szczątków ofiar frankizmu wrzuconych do wspólnych grobów czy zabrania używania nazw związanych z frankizmem w przestrzeni publicznej. Lider Vox był przeciwny wyprowadzeniu w 2019 r. prochów Franco z wykutej rękami republikańskich więźniów ogromnej bazyliki w Sierra de Guadarrama na północny zachód od Madrytu. Czy gdyby wrócił do władzy, wrócą tu również resztki dyktatora? Nie wiadomo. 

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są podobieństwa między programem Partii Ludowej a programem Vox?
  • Jakie wyzwania stoją przed hiszpańską gospodarką?
  • Jakie skutki może mieć polityka centralizacji państwa promowana przez Vox dla regionalnych wspólnot autonomicznych?
  • Jakie konsekwencje może mieć odwrócenie reform społecznych wprowadzonych po śmierci Franco?
Pozostało jeszcze 95% artykułu

– To jest absolutnie oczywiste - dyrektor centrum badań politycznych La Base w Walencji Alex Comes odpowiada bez wahania na pytanie „Rzeczpospolitej” o to, czy konserwatywna Partia Ludowa (Partido Popular, PP) weszłaby w koalicję rządową z Vox. – Żadnego kordonu sanitarnego nie będzie - dodaje.

Walencja to obok Estremadury, Murcji, Aragonu oraz Kastylii i León jedna z pięciu wspólnot autonomicznych (królestwo liczy ich łącznie 17), gdzie Vox wspiera rząd PP w lokalnym parlamencie.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Jest podpis Donalda Trumpa. Akta sprawy Jeffreya Epsteina zostaną ujawnione
Materiał Promocyjny
Polska „tygrysem wzrostu”, ale potrzebuje kapitału i innowacji
Polityka
Donald Trump broni księcia bin Salmana. Zbagatelizował zabójstwo dziennikarza
Polityka
Kongres podjął decyzję ws. publikacji akt ze sprawy Jeffreya Epsteina
Polityka
USA grożą wenezuelskiemu dyktatorowi. Kreml mu nie pomoże
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Polityka
Wojna, której Ukraina nie potrafi wygrać. Z korupcją przegrywa tam każdy prezydent
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama