Przepychanki w Kongresie dołują Wall Street

Dobre dane makroekonomiczne z Europy i USA nie wystarczyły. Widmo "klifu fiskalnego" wciąż spędza sen z oczów inwestorów

Publikacja: 19.12.2012 22:17

Przepychanki w Kongresie dołują Wall Street

Foto: Bloomberg

Wall Street wystartowała nad kreską choć wzrosty były mizerne. W dobry nastrój rynki wprawiły dane z Niemiec i USA.

W grudniu niemiecki indeks nastrojów gospodarczych Ifo wzrósł drugi miesiąc z rzędu, co zwiększyło nadzieje inwestorów, że gospodarka kraju powoli wychodzi na prostą. Dobrą wiadomością na Starym Kontynencie była też informacja z wtorkowego wieczoru, o tym że Standard and Poor's Ratings Service podwyższył o sześć poziomów długoterminowy rating Grecji do "B minus" z "częściowej niewypłacalności", a perspektywa ratingu jest teraz stabilna.

Dodatkowym pozytywnym impulsem była publikacja liczby listopadowych pozwoleń na budowę w USA, która okazała się najwyższa od 4,5 roku.

W drugiej części sesji nastroje zaczęły się psuć, a wszystko za sprawą komunikatu Białęgo Domu, który poinformował, że prezydent Barack Obama zawetuje przygotowywany przez Republikanów w Izbie Reprezentantów "plan B" w sprawie uniknięcia przewidzianych na 1 stycznia podwyżek podatków, gdyż plan ten nie wystarczy do zrównoważenia budżetu państwa.

Biały Dom i Republikanie w Kongresie toczą zażarty spór na temat środków zaradczych, jakie należy podjąć w sytuacji grożącego klifu fiskalnego - czyli zniesienia wraz z nowym rokiem ulg podatkowych przy równoczesnym znacznym ograniczeniu wydatków federalnych, czego efektem mogłaby być silna recesja w gospodarce USA.

Dysponujący większością w Izbie Reprezentantów Republikanie mogą tam w czwartek przeprowadzić głosowanie w sprawie swego "planu B". Według republikańskiego przewodniczącego Izby Johna Boehnera, przewiduje on utrzymanie dotychczasowych ulg podatkowych, znosząc je tylko dla dochodów, które przekraczają milion dolarów rocznie.

Według Białego Domu, Obama jest gotów zaakceptować kompromis w postaci zredukowania tego progu dochodowego do 400 tys. dolarów, choć wcześniej prezydent domagał się, by był on jeszcze niższy.

Przepychanki kongresmenów wystraszyły inwestorów, przez co na finiszu główne indeksy pogłębiły spadki. Dow Jones ostatecznie stracił 0,74 proc., technologiczny Nasdaq zniżkował 0,33 proc., a indeks szerokiego rynku S&P500 spadł 0,76 proc.

Wall Street wystartowała nad kreską choć wzrosty były mizerne. W dobry nastrój rynki wprawiły dane z Niemiec i USA.

W grudniu niemiecki indeks nastrojów gospodarczych Ifo wzrósł drugi miesiąc z rzędu, co zwiększyło nadzieje inwestorów, że gospodarka kraju powoli wychodzi na prostą. Dobrą wiadomością na Starym Kontynencie była też informacja z wtorkowego wieczoru, o tym że Standard and Poor's Ratings Service podwyższył o sześć poziomów długoterminowy rating Grecji do "B minus" z "częściowej niewypłacalności", a perspektywa ratingu jest teraz stabilna.

Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę