Reklama
Rozwiń
Reklama

„Finansowe pociski masowego rażenia" znowu na wyrzutniach

Sekurytyzacja i szara strefa usług parabankowych. Swojego czasu Warren Buffett nazwał je „finansowymi pociskami masowego rażenia".

Publikacja: 22.05.2013 12:07

„Finansowe pociski masowego rażenia" znowu na wyrzutniach

Foto: Bloomberg

To właśnie m.in. one spowodowały wybuch kryzysu finansowego, a teraz znowu bardzo szybko stają na nogi. Analitycy podkreślają, że wprawdzie jest to problemem dla nadzoru rynku, ale jednocześnie sygnałem, że ożywienie gospodarcze postępuje.

Sekurytyzacja polega na zamianie wierzytelności bankowych na papiery wartościowe, przepakowywaniu ich i sprzedaży inwestorom. W tym roku wartość tego rodzaju operacji w Stanach Zjednoczonych sięga już 225,6 miliarda dolarów, wynika z danych firmy Dealogic. Takich transakcji doliczyła się ona 365.

W stosunku do roku poprzedniego oznacza to wzrost o 14,2 proc., ale do szczytu z 2007 roku jest jeszcze daleko. W tym samym co obecnie okresie 2007 r. wartość tego rodzaju operacji sięgała 777 miliardów dolarów, a było to tuż przed krachem.

Jednocześnie, jak wynika z szacunków firmy Keefe, Bruyette&Woods instytucje finansowe działające w szarej strefie usług bankowych, a więc nie będące tradycyjnymi bankami, zgromadziły aktywa o wartości 16 bilionów dolarów.

- Odrodzenie szarej strefy w bankowości może sprawiać kłopot nadzorowi, ale może ono zdynamizować wzrost gospodarki i zwiększyć okazje do wzrostu w wielu sektorach pozabankowych usług finansowych - twierdzą analitycy banku KBW w nocie do klientów.

Reklama
Reklama

Po kryzysie znowu wzrosło zadłużenie korporacji, co świadczy o rosnącej akceptacji rynku takich zobowiązań, zaś w połowie 2011 roku poprawiła się sytuacja tradycyjnych kredytodawców. „Brakującym ogniwem, jeśli chodzi o dług prywatny, są aktywa finansowe znajdujące się poza bilansami banków i korporacji", uważają analitycy KBW dodając, że ten obszar nie rósł po kryzysie i być może to było czynnikiem ograniczającym wzrost gospodarki. Specjaliści KBW mają nadzieję, że teraz ta sfera będzie się rozwijała nieco szybciej niż nominalny produkt krajowy brutto, co powinno wzmocnić kruche ożywienie.

- Szara strefa usług bankowych odradza się względnie mocno i za kilka lat będzie  dominującą siłą na rynkach finansowych - twierdzi Dick Bove, wiceszef firmy analitycznej Rafferty Capital Markets. Jego zdaniem rynek obligacji zabezpieczonych długiem (CDO), czy kredytami także się odradzi, gdyż polityka rządu uniemożliwia bankom realizację takich transakcji, jak wcześniej. Dlatego pieniądze płyną do szarej strefy.

To właśnie m.in. one spowodowały wybuch kryzysu finansowego, a teraz znowu bardzo szybko stają na nogi. Analitycy podkreślają, że wprawdzie jest to problemem dla nadzoru rynku, ale jednocześnie sygnałem, że ożywienie gospodarcze postępuje.

Sekurytyzacja polega na zamianie wierzytelności bankowych na papiery wartościowe, przepakowywaniu ich i sprzedaży inwestorom. W tym roku wartość tego rodzaju operacji w Stanach Zjednoczonych sięga już 225,6 miliarda dolarów, wynika z danych firmy Dealogic. Takich transakcji doliczyła się ona 365.

Reklama
Giełda
Berkshire Hathaway inwestuje w Alphabet, sprzedaje udziały w Apple
Giełda
Nowe szczyty hossy mimo zmiennych nastrojów na krajowej giełdzie
Giełda
Słynny inwestor: Wyceny spółek z branży AI są zawyżone. Pomijają ważny czynnik
Giełda
Byki zaczynają mieć wątpliwości
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Giełda
Inwestorzy na GPW sprawili sobie prezent na Święto Niepodległości
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama