Już rano można było się spodziewać, że będą problemy by zakończyć ten tydzień na GPW wzrostowym akcentem. Na otwarciu piątkowych notowań WIG spadł o 0,11 proc., a WIG20 o 0,3 proc. Z każdą godziną skala spadków się powiększała. Po południu WIG20 zniżkował już o ponad 1 proc., spadając poniżej psychologicznej bariery 2400 pkt. Przed finiszem sesji wydawało się, że uda nam się zakończyć dzień na nieco wyższych poziomach – ale tak się nie stało. Strona sprzedająca wyraźnie przejęła inicjatywę. Ostatecznie WIG spadł o 0,75 proc., a WIG20 o 1,06 proc. do 2394,59 pkt. Stosunkowo dobrze w tej sytuacji poradziły sobie średnie i małe spółki: mWIG40 spadł „tylko" o 0,46 proc., a sWIG80 wzrósł o 0,28 proc.
Jak poradziły sobie inne giełdy? Lepiej niż nasza. Niemiecki DAX w końcówce sesji zyskiwał 0,34 proc., a francuski CAC40 prawie 1 proc. Również we Włoszech i Wielkiej Brytanii przeważał kolor zielony.
Oczy inwestorów już od kilku dni zwrócone są na Stany Zjednoczone. Polityczny pat w sprawie budżetu trwa. Skutek? M.in. taki, że nie poznaliśmy dziś bardzo istotnych danych z amerykańskiego rynku pracy. Patrząc przez ten pryzmat, zbliżająca się decyzja Fedu w sprawie skupu aktywów jest coraz większą niewiadomą. Po wczorajszych mocnych spadkach na Wall Street, dziś indeksy wystartowały bez wyraźnego kierunku. Dow Jones spadł o 0,03 proc., a S&P 500 wzrósł o 0,01 proc. Z kolei Nasdaq poszedł w górę o 0,13 proc. Takie otwarcie i tak można uznać za swego rodzaju sukces w obliczu tak potężnych czynników ryzyka. Przypomnimy, że nad USA wisi groźba niewypłacalności, jeżeli do 17 października nie zostanie podniesiony limit zadłużenia tego kraju.
Jeśli chodzi o nasz rodzimy rynek, warto zauważyć że Erste Bank podwyższył tegoroczną prognozę wzrostu PKB dla Polski do 1,2 proc. rdr z 1,1 proc. Analitycy oczekują przyspieszenia dynamiki gospodarki do ok. 2 proc. rdr w IV kwartale. Spodziewają się, że stopy procentowe pozostaną stabilne na obecnym poziomie przynajmniej do połowy 2014 r.
Wśród spółek z GPW dziś pozytywnie wyróżniały się m.in. Hawe i Benefit Systems. Ich kursy zyskiwały w reakcji na rekomendacje „kupuj" z cenę docelową dla ich akcji powyżej obecnych kursów rynkowych. Wśród blue chips negatywnie wyróżniał się Orlen. Tracił ponad 3 proc., ciągnąc WIG20 w dół.