Opory przed zatrudnianiem w firmach od ConocoPhillips po Walta Disneya pomoże pchnąć marżę zysku wskaźnika szerokiego rynku akcji Standard&Poor's500 powyżej 10 proc. w 2014 r., co będzie rekordem, wynika z danych zebranych przez Bloomberga. Janet Yellen, nominowana na szefa Rezerwy Federalnej, niedawno stwierdziła, że zatrudnienie poniżej średniej jest główną przeszkodą do podniesienia stóp procentowych.
Inwestorzy giełdowi korzystają na redukcji kosztów spółek i rekordowo niskich stopach procentowych, które windują zyski i wspierają rajd indeksu Standard7Por';s500, który w okresie minionych 57 miesięcy zyskał już 167 proc.
- Słabość rynku pracy wciąż jest pożywką dla Fedu umożliwiająca mu urzeczywistnienie zapowiedzi dotyczących wspierania gospodarki - wskazuje Michael Holland, którego firma inwestycyjna Holland&Co ma w zarządzaniu 6 miliardów dolarów. Spodziewa się on więc dalszych wzrostów kursów akcji.
Zarobki pracowników zmniejszyły się w relacji do zysków firm. W drugim kwartale stanowiły tylko 3,2 proc. zarobków spółek, co było najniższym poziomem od 1966 r., wynika z danych Biura Analiz Ekonomicznych (Bureau of Economic Analysis). Ten wskaźnik był najwyższy w 2008 r., kiedy eksplodował kryzys finansowy, a średnia dla okresu 1947-2008 wynosi 4,5 proc.
Zyskowność spółek z S&P500 wzrosła, a z każdego dolara przychodów w tym roku powinny wygenerować 9,9 centa czystego zarobku.