Po pół godziny handlu obroty na rynku wynoszą 44,6 mln zł, a największym zainteresowaniem inwestorów cieszą się papiery spółek zgrupowanych w WIG20 (26,2 mln zł). Co ciekawe, gracze chętnie nabywają też akcje emitentów w WIG50, który rośnie o 0,04 proc. Minimalnie pod kreską znajduje się zaś WIG250 (-0,02 proc.), a indeks szerokiego rynku warszawskiej giełdy umacnia się o 0,15 proc. względem poziomu z piątkowego zamknięcia notowań.

W gronie blue chips najlepiej radzą sobie dwa największe banki. Akcje Banku Pekao rosną bowiem o 1 proc., a PKO BP o 0,7 proc. Pierwszy z nich poinformował w piątek o przejęciu SKOK-u, który choć niewielki i stanowi zaledwie 0,2 proc. aktywów banku, to jednak jest pierwszą akwizycją włosko-polskiej instytucji od czasów przejęcia większej części BPH. W dobrej kondycji są też walory spółek paliwowych. Zarówno PKN Orlen jak i Grupa Lotos notują już 0,7-proc. zwyżki notowań. Pod kreską znalazły się natomiast Eurocash oraz Kernel Holding. Obie te spółki notują od początku roku trend spadkowy, co w przypadku tej drugiej związane jest z konfliktem na Ukrainie. Słabsze rezultaty Eurocash to z kolei pochodna słabszych wyników finansowych w tym roku. Warto też przyjrzeć się PZU. Największy polski ubezpieczyciel zapowiedział, że chce brać udział w konsolidacji sektora bankowego, co oznacza, że być może to właśnie on będzie nabywcą któregoś z wystawionych na sprzedaż banków, m.in. Alior Bank, BPH czy jak głoszą plotki – pakietu walorów Banku Millennium.

Na innych europejskich rynkach nastroje są dosyć zróżnicowane. Najwięcej, prawie 1,3 proc. zyskuje rosyjski MICEX, który pod względem skali zwyżek rośnie szybciej niż m.in. bułgarski SOFIX. W opozycji do liderów wzrostów, znalazły się m.in. rynki w Brukseli (-0,4 proc.), Stambule (-0,4 proc.) oraz Paryżu (-0,3 proc.).