Zainteresowanie białoruskich firm wejściem na GPW jest duże. W gronie potencjalnych debiutantów mogłyby się znaleźć największe spółki z tego kraju. Z informacji „Rzeczpospoliej" wynika, że prywatyzację za pośrednictwem GPW rozważają m.in. rafineria w Mozyrzu, spółka paliwowa Naftan, największy białoruski bank Biełaruśbank i producent pojazdów specjalistycznych BiełAZ.
Nad prospektem emisyjnym, przy współpracy z polskim domem maklerskim i kancelarią prawną, pracuje już duża białoruska spółka z sektora IT.
Spotkanie na szczycie
Białorusini rozmawiali w ubiegłym tygodniu o planach pojawienia się na polskiej giełdzie z przedstawicielami GPW i naszych brokerów (domów maklerskich wprowadzających spółki na giełdę). W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele firmy inwestycyjno-doradczej Uniter oraz Polsko-Białoruskiej Izby Handlowo-Przemysłowej.
Rozmowy o potencjalnych debiutach to pokłosie jesiennego spotkania na szczycie. W październiku przedstawiciele GPW, Polsko-Białoruskiej Izby Handlowo-Przemysłowej i Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego podpisali – w obecności wicepremierów – list intencyjny w sprawie utworzenia Polsko-Białoruskiego Centrum IPO. W planach jest m.in. utworzenie ośrodka w Mińsku, szeroka kampania informacyjna dla białoruskich firm, seminaria dla menedżerów.
Warszawa bramą na Zachód
Roman Osipov, partner zarządzający Uniter, podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że debiutem zainteresowane są także spółki prywatne.