Chodzi o pieniądze z programu „Innowacyjna gospodarka" (poddziałanie 3.3.2). To dotacje na zakup usług doradczych w zakresie przygotowania dokumentacji i analiz niezbędnych do pozyskania zewnętrznego inwestora. Mogą się o nie ubiegać mikro-, małe i średnie firmy. Maksymalnie można pozyskać 2 mln euro, choć w praktyce dotacje są sporo niższe. Najwyższe dotychczas dofinansowanie to 1,16 mln zł dla spółki Milmex Systemy Komputerowe. Dotacja nie może przekroczyć 50 proc. faktycznie poniesionych wydatków.
W 2008 r. granty te pozyskało 14 firm, w 2009 r. 43, a w ubiegłym roku 32. W tym roku złożono już 62 wnioski. Najczęściej przedsiębiorstwa starają się o te dotacje w związku z zamiarem wejścia na rynek NewConnect. Dofinansowanie w tym celu pozyskały m.in. spółki: Databroker, Ekopol Górnośląski Holding, Fojud czy Oponix.
Wnioskować o te pieniądze chcą też firmy, które pozyskały już tzw. e-dotacje (z działania 8.1 „Innowacyjnej gospodarki") na projekty internetowe, np. spółka Han Bright (oferuje trzy serwisy internetowe dla dzieci) czy też firma MDPL oferująca serwis Audioteka. pl. Oba podmioty chcą pozyskać środki, bo także planują wejście na NewConnect.
Z tych dotacji korzystają też firmy doradcze pomagające przedsiębiorcom w pozyskiwaniu unijnego dofinansowania. Przykłady to katowicka spółka Collect Consulting i krakowska A1 Europe. Pierwsza pozyskała 100 tys. zł w drodze na NewConnect. Druga też się rozwija i szuka inwestora. – Mamy spore wydatki inwestycyjne, realizujemy projekty międzynarodowe i potrzebujemy kapitału – wyjaśnia Przemysław Sulich, prezes A1 Europe. Jego spółka pozyskała 80 tys. zł dotacji.
Pieniądze te są wciąż dostępne. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości przyjmuje wnioski w trybie ciągłym, do wyczerpania budżetu. W tym roku wynosi on 20 mln zł. Wartość złożonych do wczoraj 62 wniosków to nieco ponad 8 mln zł. Na firmy czeka więc jeszcze 12 mln zł.