Nie ma żadnego przepisu, który nakazywałby jej zastosować się do tego polecenia. Przedstawiciele części organizacji pożytku publicznego podkreślają jednak, że polecenie przekazania pieniędzy, np. na rehabilitację wskazanej osoby, stawia je często w trudnej sytuacji i w praktyce sprawia problemy. Uważają, że w deklaracji PIT nie powinno być takiej możliwości. Innego zdania są np. rodzice, którzy zbierają przez fundacje pieniądze na leczenie swoich dzieci.
[srodtytul]Kto potrzebuje pomocy[/srodtytul]
– O wiele trudniej uzyskać pomoc, jeśli pieniądze z 1 proc. idą do wspólnego worka – mówi Anna Szymanek, mama chorego na dziecięce porażenie mózgowe Adasia. – Wiadomo, że rodzice zabiegają o nie przede wszystkim w kręgu znajomych, którzy przekazują część swojego podatku na leczenie określonego dziecka. Jeśli wskazania nie będzie, organizacja może przeznaczyć je na ogólne cele statutowe, np. budowę nowego ośrodka.
– Dla nas wygodniej jest, aby podatnik informował, na kogo konkretnie przeznacza pieniądze – mówi Stanisław Kowalski, prezes Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”. – Zbieramy środki na leczenie 8,7 tys. dzieci, trudno byłoby więc podzielić 1 proc. z danego zeznania rocznego. Gdy jest wskazane, dla kogo są te pieniądze, sprawa jest prosta.
Opinie są jednak podzielone. – Podatnik oczekuje, że fundacja wyda 1 proc. dokładnie na to, co wpisał w zeznaniu – mówi Tomasz Schimanek z Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce. – Nie zawsze jest to możliwe.