Giełdowe poruszenie

Inwestorzy masowo kupowali akcje, licząc, że najgorsze już minęło. Przez największe europejskie rynki przeszła fala 10-proc. zwyżek indeksów. WIG20 wzrósł o 8,5 proc.

Publikacja: 25.11.2008 03:08

Giełdowe poruszenie

Foto: AFP

Parkiety w Londynie, Paryżu i Frankfurcie wzrosły o około 10 proc. Na amerykańskiej giełdzie akcje pochłoniętego problemami Citigroup zwyżkowały o ponad 60 proc., a indeks S&P 500 na zamknięciu zyskał 6,5 proc. W ciągu dwóch dni wartość indeksu skoczyła o 13 proc., najwięcej od 1987 r.

Poniedziałkowa sesja przyniosła jedną z największych dziennych zwyżek WIG20 (zyskał podczas notowań 8,5 proc.). Był to piąty pod względem wielkości wzrost w 17-letniej historii giełdy. Martwić mogą natomiast niskie obroty (1 mld zł). Nastrojów na GPW nie zdołała pogorszyć nawet zaskakująca rekomendacja UniCredit dla drugiej co do wielkości polskiej spółki paliwowej – Lotos, w której cena docelowa została obniżona do zera.

Według maklerów akcje na GPW kupowali głównie krajowi inwestorzy: OFE i firmy ubezpieczeniowe, chociaż pojawiał się też popyt z zagranicy. Jednak wczorajszych zwyżek nie należy odbierać jako przełamania trwającego od blisko półtora roku trendu spadkowego. – Szykuje się nam mocna korekta w bessie. Może ona potrwać nawet kilka tygodni, ale jest zdecydowanie za wcześnie, by mówić o przełamaniu trendu – ocenia Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.

Wczoraj euforię na rynkach wywołała deklaracja rządowej pomocy w wysokości 20 mld dolarów dla jednej z największych instytucji finansowych – Citigroup i udzielenie jej 300 mld dol. gwarancji oraz mocne odbicie się amerykańskich indeksów. Inwestorzy pozytywnie zareagowali też na zamiar powołania przez amerykańskiego prezydenta elekta Baracka Obamę Timothy’ego Geithnera na stanowisko sekretarza skarbu.

– Liczę, że silna gospodarka wzmocni też Wall Street. Chcę zająć się niespłaconymi kredytami – podkreślał wczoraj na konferencji prasowej Obama. Odniósł się też do planów naprawczych dla sektora motoryzacyjnego. – Nie możemy pozwolić, żeby przemysł motoryzacyjny zniknął, ale nie możemy wypisać mu czeku in blanco – zastrzegł.

Głównym zadaniem dla zespołu Obamy będzie przygotowanie teraz zapowiedzianego już dwuletniego planu prezydenta. Działania administracji mają pomóc stworzyć 2,5 mln miejsc pracy, co może kosztować 500 – 700 mld dol. Plan obejmuje m.in. inwestycje infrastrukturalne, a także w alternatywne źródła energii.

Analitycy oceniają, że na rynku kapitałowym w krótkim terminie poprawa nastrojów może się utrzymać. – Wydaje się, że inwestorzy na całym świecie szykują się do rajdu Świętego Mikołaja (wzrostów w grudniu), który pozwoli funduszom inwestycyjnym zatrzeć część gigantycznych tegorocznych strat – twierdzi Tomasz Nowak, analityk DM Millennium.

Europejskie giełdy zyskiwały również dzięki ogłoszeniu przez brytyjskie władze planu ożywienia dla gospodarki. W wyjściu z recesji mają pomóc cięcia podatkowe i dotacje.

W środę szczegóły planu szacowanego na 130 mld euro, który ma ograniczyć negatywne skutki recesji w Unii Europejskiej, ma ogłosić szef Komisji Europejskiej Jose M. Barroso.

Dodatkowo przecenione w ostatnich tygodniach koncerny paliwowe były wczoraj wspierane przez drożejącą o 9 proc. ropę naftową. Mocno rosły notowania takich gigantów, jak BP czy Royal Dutch Shell. Drożały również spółki surowcowe, na polskiej giełdzie miedziowy KGHM zyskał aż 12,6 proc. Zwyżki na giełdach wsparły także notowania na rynku pieniężnym. Złoty umocnił się do dolara o 5 groszy i o ponad 2 grosze do euro.

Parkiety w Londynie, Paryżu i Frankfurcie wzrosły o około 10 proc. Na amerykańskiej giełdzie akcje pochłoniętego problemami Citigroup zwyżkowały o ponad 60 proc., a indeks S&P 500 na zamknięciu zyskał 6,5 proc. W ciągu dwóch dni wartość indeksu skoczyła o 13 proc., najwięcej od 1987 r.

Poniedziałkowa sesja przyniosła jedną z największych dziennych zwyżek WIG20 (zyskał podczas notowań 8,5 proc.). Był to piąty pod względem wielkości wzrost w 17-letniej historii giełdy. Martwić mogą natomiast niskie obroty (1 mld zł). Nastrojów na GPW nie zdołała pogorszyć nawet zaskakująca rekomendacja UniCredit dla drugiej co do wielkości polskiej spółki paliwowej – Lotos, w której cena docelowa została obniżona do zera.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu