Dofinansowanie jest udzielane w ramach tzw. inicjatywy Jeremie. Dziś BGK podpisał umowę na zarządzanie środkami - chodzi o ponad 405 mln zł - z władzami Dolnego Śląska. W piątek takie same porozumienie Bank zawrze z władzami województwa łódzkiego, które na Jeremie przeznaczą 188 mln zł. W kolejce czeka jeszcze województwo zachodniopomorskie, w którym działające w regionie np. fundusze czy banki spółdzielcze rozdzielą w formie zwrotnego wsparcia 280 mln zł. Wcześniej do programu przystąpiła Wielkopolska (400 mln zł) oraz województwo pomorskie (287 mln zł).
Jeremie przewiduje, że pomoc dla małych i średnich firm nie będzie trafiać do nich w formie dotacji, ale ma poprawić dostępność zwrotnego kapitału na inwestycje. - Musimy jeszcze raz z władzami regionów przeanalizować strategie wykorzystania środków. Analizy były przeprowadzane w 2007 i 2008 roku, a więc w zupełnie innej sytuacji gospodarczej - wyjaśnia Jarosław Kała z Banku Gospodarstwa Krajowego. Wtedy zakładano, że wsparciem mają być objęte przede wszystkim inwestycje związane z wprowadzeniem innowacyjnych rozwiązań czy wykorzystania odnawianych źródeł energii. Być może pomoc będzie jednak dostępna dla szerszej grupy przedsiębiorstw.
Bank Gospodarstwa Krajowego musi jeszcze wybrać pośredników, którzy będą już bezpośrednio współpracować z firmami (m.in. fundusze pożyczkowe, poręczeniowe, banki spółdzielcze). - W każdym regionie, w zależności od przyjętej strategii, zorganizujemy do 2013 roku od kilkunastu do kilkudziesięciu konkursów, w których stopniowo będziemy uwalniać środki - wyjaśnia Kała.
Pojawiają się jednak obawy, czy znajdą się zainteresowani współpracą z BGK. - Rozumiem te obawy. Pośrednicy będą administrować środkami, ale nie zostaną nimi dokapitalizowani - tłumaczy Kała. W 2015 roku będą musieli je zwrócić.
Ireneusz Ratuszniak, dyrektor w dolnośląskim urzędzie marszałkowskim, uważa jednak, że program się powiedzie. - Jeśli pośrednicy dobrze poradzą sobie z rozdziałem pomocy, będą mogli liczyć na to, że przekażemy im środki w formie dotacji - mówi. Fundusze będą je mogły przeznaczyć na bardziej skomplikowane formy finansowania działalności firm, zarówno inwestycyjnej, jaki i operacyjnej.