W Unii muszą pracować dłużej

Kraje eurolandu zdecydowały, że podniosą wiek emerytalny. W Polsce rząd już się zdecydował na wprowadzenie takich zmian

Publikacja: 06.02.2011 23:00

W Unii muszą pracować dłużej

Foto: ROL

Wydłużenie aktywności zawodowej obywateli jest jednym z głównych celów gospodarczych, jakie stawiają sobie kraje eurolandu.

W piątek Angela Merkel, kanclerz Niemiec, inicjatorka zmian w eurolandzie, stwierdziła, że nie można mieć wspólnej waluty i całkowicie rozbieżnych systemów społecznych. Unia Europejska powinna dążyć do ujednolicenia wieku emerytalnego. Będzie to służyć m.in. obniżaniu narosłych w wyniku kryzysu deficytów.

W tej chwili prace nad wydłużeniem wieku przechodzenia na emeryturę trwają w co najmniej 15 krajach Unii. Podobne rozwiązania zapisano w pakiecie reform zwanym planem Tuska (styczeń 2010). Ostatnio jednak żaden z ministrów nawet o tym nie wspomina. – Nic nie wiem, aby toczyły się szczegółowe prace nad wydłużeniem wieku emerytalnego – wyjaśnił Paweł Arndt z PO, szef Sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

Obecnie Polska plasuje się w połowie drugiej dziesiątki państw Unii pod względem wieku kończenia kariery zawodowej. Podobny do obowiązującego u nas wiek emerytalny mają też m.in. Brytyjczycy, Grecy, Austriacy. Wszystkie te kraje zdecydowały już jednak o podwyższeniu tej granicy, głównie poprzez zrównanie wieku dla kobiet i mężczyzn.

Najbardziej radykalne rozwiązania przyjęli Niemcy, Holendrzy, Duńczycy i Hiszpanie – w tych krajach zarówno kobiety, jak i mężczyźni będą w przyszłości pracowali do 67. roku życia. Dotąd tą granicą jest 65 lat. W Danii myśli się już o następnym etapie podnoszenia tego limitu – tym razem do 72 lat.

Po piątkowej decyzji przywódców eurolandu do reformatorskich rządów dołączą następne. Wkrótce więc w Polsce będziemy mieli najniższy ustawowy wiek przechodzenia na emeryturę.

Co ważne, u nas mało kto pracuje do tej granicy. Przeciętnie na emeryturę przechodzimy w wieku 56 – 58 lat. Na zachodzie Europy młodszych emerytów można spotkać tylko w Luksemburgu. W następnej pod tym względem Francji faktyczny wiek przechodzenia na emeryturę to 59,4 roku. Tak więc Polacy będą wkrótce jednym z najkrócej pracujących narodów w Unii.

– Także my musimy zacząć dłużej pracować – uważa Ewa Lewicka-Banaszak, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. – Niestety, obecny rząd przyjął już postawę wyczekiwania do wyborów. Nie ma żadnej woli podejmowania jakichkolwiek reform.

Wydłużenie aktywności zawodowej obywateli jest jednym z głównych celów gospodarczych, jakie stawiają sobie kraje eurolandu.

W piątek Angela Merkel, kanclerz Niemiec, inicjatorka zmian w eurolandzie, stwierdziła, że nie można mieć wspólnej waluty i całkowicie rozbieżnych systemów społecznych. Unia Europejska powinna dążyć do ujednolicenia wieku emerytalnego. Będzie to służyć m.in. obniżaniu narosłych w wyniku kryzysu deficytów.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem